Ostatnia prosta na mundial w Rosji. Co musi się wydarzyć, aby Polska awansowała na mistrzostwa. Możliwe scenariusze

Ostatnia prosta na mundial w Rosji. Co musi się wydarzyć, aby Polska awansowała na mistrzostwa. Możliwe scenariusze
asinfo.
- Musimy postawić kropkę nad "i" – powiedział kapitan reprezentacji Polski, Robert Lewandowski, na jednej z konferencji prasowych. Co się jednak musi wydarzyć, żeby tę przysłowiową kropkę nad „i” postawić.
Biało-czerwonych czekają jeszcze dwa spotkania – na wyjeździe z Armenią (w czwartek o godzinie 18) oraz z Czarnogórą przed własną publicznością (w niedzielę o godzinie 18). Po ośmiu kolejkach Polacy są liderami grupy E z dziewiętnastoma punktami. W walce o awans liczą się jeszcze ponadto dwa zespoły, Dania i Czarnogóra, które mają o trzy „oczka” mniej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tak się prezentuje tabela naszej grupy po ośmiu kolejkach:
A tak wyglądają dwie najbliższe kolejki naszej grupy:
Najprostszy możliwy sposób awansu podopiecznych Adama Nawałki to oczywiście dwa zwycięstwa. Wówczas nie interesowałoby nas to, co by się działo w innych spotkaniach i ich wyniki. Co jednak, gdyby podwinęła się nam noga na przykład w dzisiejszym meczu z Armenią? Oto możliwe scenariusze.
W przypadku zwycięstwa biało-czerwonych z Armenią i wygranej Czarnogóry bądź Danii, które mierzą się ze sobą w bezpośrednim pojedynku, na koncie będziemy mieć 22 punkty, a jeden z naszych rywali 19. Wówczas do awansu będziemy potrzebowali remisu w spotkaniu z Czarnogórą. Jeśli natomiast dwaj nasi rywale w walce o awans podzielą się punktami (Dania i Czarnogóra będą miały po 17 „oczek”), to wówczas Polska awansuje na mundial.
W przypadku remisu zawodników Adama Nawałki w Erywaniu na koncie będziemy mieć 20 punktów. Podział punktów w meczu Duńczyków z Czarnogórcami – będą mieli po 17 pkt. – nie zmienia sytuacji w naszej grupie w żaden sposób i wówczas aby zapewnić sobie awans na mistrzostwa, będziemy potrzebować remisu w ostatnim spotkaniu z Czarnogórą.
Gdy któryś z naszych rywali rozstrzygnie pojedynek na swoją korzyść, to wtedy do biało-czerwonych będzie tracić tylko jedno „oczko” – 19 pkt - a przegrany automatycznie traci szanse na awans – 16 pkt. W przypadku zwycięstwa Danii do awansu będziemy potrzebować wygranej ewentualnie remisu w ostatniej kolejce – wszystko będzie zależało od rozstrzygnięć w starciu Duńczyków z Rumunami na wyjeździe. Jeśli Dania nie sprosta Rumunii, wówczas wystarczy nam remis. Jeżeli natomiast Christian Eriksen i spółka wywalczą trzy punkty, to będziemy musieli wygrać z Czarnogórą. W przypadku zwycięstwa Czarnogóry z Danią, decydujący będzie nasz bezpośredni pojedynek z tymi pierwszymi. Do awansu będzie nam potrzebny remis.
Porażka w meczu z Armenią oznaczałaby jeszcze większe komplikacje – mielibyśmy 19 punktów na koncie. Remis Czarnogóry z Danią – oba zespoły mają po 17 pkt – oznaczałby, że musielibyśmy pokonać Czarnogórców w ostatnim spotkaniu. Remis nie gwarantowałby nam awansu, ponieważ w przypadku wygranej Duńczyków z Rumunią – Polska i Dania mają po 20 „oczek” – awans wywalczą ci drudzy ze względu na korzystniejszy bilans bramkowy.
W przypadku wygranej Czarnogóry z Danią – wówczas Polacy i Czarnogórcy mają po 19 punktów – do awansu będzie nam potrzebne zwycięstwo w bezpośrednim starciu ze Stevanem Joveticiem i spółką (nasz rywal ma lepszy bilans bramkowy).
Najgorszy możliwy scenariusz to nasza porażka z Armenią i wygrana Danii z Czarnogórą – mamy wówczas po 19 „oczek”. Wtedy do awansu potrzebowalibyśmy nie tylko zwycięstwa z Czarnogórą, ale także korzystnego rezultatu w Rumunii, gdyż Dania ma lepszy od nas bilans bramkowy.

Przeczytaj również