Ostre słowa Lukasa Podolskiego nt. wydarzeń w Górniku Zabrze. "Trzeba nie mieć mózgu"

Ostre słowa Lukasa Podolskiego nt. wydarzeń w Górniku Zabrze. "Trzeba nie mieć mózgu"
Tomasz Kudala / PressFocus
Górnik Zabrze na samym początku przygotowań do nowego sezonu zdecydował się na sensacyjne zwolnienie Jana Urbana. W rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" głos w tej sprawie zabrał Lukas Podolski.
Niektórzy sugerowali, że były reprezentant Niemiec miał spory wpływ na decyzję o zmianie szkoleniowca. Sam Podolski zdecydowanie temu zaprzecza. Zapewnia, że jego współpraca z Urbanem układała się bardzo dobrze.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Oczywiście to zawsze trudne i smutne momenty, Jan Urban to legenda Górnika, dobrze nam się współpracowało i mamy dobry kontakt, po tym zwolnieniu też. I trzeba nie mieć mózgu, żeby mówić, że miałem z tym coś wspólnego, bo tak nie było. Szanowałem trenera i dalej go szanuję. Nic się nie zmieniło. Decyzję podejmował ktoś inny, nie Podolski - powiedział piłkarz.
- Czytałem plotki, że coś buduję w Górniku, że zwolniłem trenera i ściągam swojego pupilka, bo chcę być prezesem. Na dziś tak nie ma. Dzwonili do mnie trenerzy, chyba z trzydziestu, przysyłali CV, niektórzy z doświadczeniem pracy w Bundeslidze. Nie wiem, skąd mieli numer komórki, bo nigdy im nie dawałem. Wszystko przekazywałem prezesowi, tylko tyle mogłem zrobić. To on musiał podjąć decyzje, dokonać wyboru. Nie budujcie sobie bajek i historii - podkreślił.
Nowym trenerem Górnika został Bartosch Gaul. Podolski w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" przyznał, że wcześniej nie znał osobiście tego szkoleniowca. Przekazał jednak prezesowi klubu jego kandydaturę.
- Jego agent zadzwonił i powiedział: podobno Górnik zwolnił trenera, a ja mam ciekawego kandydata. W dodatku urodził się w Polsce i mówi po polsku, pracuje w Mainz, umie pracować też z młodzieżą. Powiedziałem: przyślij mi CV, poślę dalej. I przekazałem tę ofertę prezesowi, tak jak pozostałe. Nie miałem żadnego kontaktu osobistego z Gaulem, raz potem zadzwonił i pytał o Górnika - zapewnił.
- Mamy prezesa i Radę Nadzorczą, oni decydują. Prezes jednak mnie zapytał, powiedziałem że język polski to plus, ale to oni musieli zadecydować czy tak jest, czy ma być młodszy czy starszy, jaką ma mieć filozofię. Jak kiedyś będę miał pozycję zarządzającą w Górniku, a to jest moje marzenie, wtedy ja będę patrzył czy trener i jego wizja mi odpowiadają - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Jun 2022 · 22:57
Źródło: Dziennik Zachodni

Przeczytaj również