Piłkarze Bayernu Monachium po kolejnych testach na koronawirusa. Klub musi przedstawić wyniki do 15:00

We wtorek ogłoszono, że Serge Gnabry jest zakażony koronawirusem. Przed badaniami trenował z całą drużyną - nie miał bowiem żadnych objawów choroby.

Dziennik "Bild" podał, że z reprezentantem Niemiec kontaktowali się przedstawiciele monachijskiego departamentu zdrowia. Gnabry był wypytywany o to, w jaki sposób zachowywał się po przeprowadzeniu testu. Osoby, z którymi przez piętnaście minut miał kontakt bez zachowania odpowiedniego dystansu i maski na twarzy, mają zostać poddane kwarantannie.

Wątpliwe, by w tej grupie znaleźli się piłkarze. Pojedynki, do których może dojść w trakcie treningów, nie są brane pod uwagę. W klubie panuje z kolei dość restrykcyjne podejście do przeciwdziałania zakażeniom. Bayern nie dopuszcza spotkań dłuższych niż kwadrans bez zastosowania środków ochronnych.

Zawodnicy Bayernu mają za sobą już kolejne testy na koronawirusa. Przeszli je przed porannym treningiem. Zajęcia przebiegały zgodnie z planem.

Mecz z Atletico raczej nie jest zagrożony. UEFA zgodzi się na przełożenie spotkania jedynie w przypadku, gdy w kadrze zostanie zaledwie 13 zawodników.

UEFA podała, że Bayern do 15:00 musi przedstawić negatywne wyniki badań zawodników przewidzianych do gry w spotkaniu z Atletico. W Monachium nikt nie bierze pod uwagę czarnego scenariusza i odwołania spotkania.