Piotr Nowak ocenił sparing Jagiellonii Białystok. "W pewnych elementach brakowało nam dynamiki"
We wtorkowym sparingu Jagiellonia Białystok wygrała 3:0 z węgierskim BFC Siofok. Po spotkaniu mieszane odczucia miał jednak trener drużyny z Podlasia, Piotr Nowak.
Zimą "Jaga" przeszła kolejne ważne zmiany. Zdecydowano się na zwolnienie Ireneusza Mamrota, którego zastąpił Piotr Nowak. Nowym prezesem został natomiast Wojciech Pertkiewicz.
Do rundy wiosennej białostoczanie przygotowują się w Belek. W drugim sparingu w Turcji pokonali węgierskiego drugoligowca, BFC Siofok, 3:0. Piotr Nowak miał nieco zastrzeżeń do swojego zespołu.
- W pewnych elementach gry brakowało nam dynamiki, ale cieszę się ze zdobycia trzech bramek po dobrych akcjach oskrzydlających i grze z pierwszej piłki. To przynosiło efekty - ocenił Nowak w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
- Po godzinie brakowało nam odpowiedniego tempa, właściwego poruszania się po boisku, wprowadzenia arytmii. Przy wyniku 3:0 trzeba być jeszcze bardziej zdeterminowanym, aby utrzymywać się przy piłce i kontrolować przebieg wydarzeń - dodał.
- Nie może być to takie szarpane. Chodzi o dojrzałość zespołu, kulturę gry. Trzeba wiedzieć, co zrobić z piłką i gdzie posłać kolejne podanie - powiedział.
- Można było się spodziewać, że po ciężkich treningach w pewnym momencie przyjdzie lekki kryzys. Będziemy kontynuować to, co robiliśmy do tej pory - zakończył.