Piotr Świerczewski wspomina starcie z Zinedinem Zidanem. "Zrobił mi główeczkę, potraktowałem go łokciem"

Piotr Świerczewski wspomina starcie z Zinedinem Zidanem. "Zrobił mi główeczkę, potraktowałem go łokciem"
screen
Piotr Świerczewski zdecydował się na stoczenie walki w formule MMA. O tym, że były reprezentant Polski potrafi być agresywny, w przeszłości przekonał się nawet Zinedine Zidane.
Do starcia obu piłkarzy doszło w latach 90-tych przy okazji meczu Saint-Etienne, którego barw bronił Świerczewski, z Bordeaux, czyli ówczesnym klubem Zidane'a. Podczas jednej z boiskowych zadym zawodnicy skoczyli sobie do gardeł.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To był najlepszy swego czasu zawodnik na świecie. Doszło między nami do małego spięcia. Byłem wtedy młodym piłkarzem Saint-Etienne, on grał w Bordeaux. Zrobił mi główeczkę, a ja potraktowałem go łokciem, jak stary góral. A łokieć, jak to bywa, powędrował wysoko. Dziś wspominam to z uśmiechem na twarzy, bo przy tej głupiej sytuacji trochę się wypromowałem - stwierdził Świerczewski w rozmowie z Polsatem Sport.
47-latek weźmie udział w gali Free Fight Federation 2, w której zmierzy się z Gregiem Collinsem. Były piłkarz jest przekonany, że nie zabraknie mu energii do walki.
- Kiedy wcielam się w rolę sportowca, jestem agresywny i twardy. Każdy sportowiec wie, że jeżeli chce się zwyciężyć, to trzeba mieć twardy tyłek - podkreśla Świerczewski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski02 Nov 2019 · 08:04
Źródło: polsatsport.pl

Przeczytaj również