Pique: Jeśli ktoś uważa, że jestem problemem dla reprezentacji, to mogę odejść jeszcze przed mistrzostwami

Pique: Jeśli ktoś uważa, że jestem problemem dla reprezentacji, to mogę odejść jeszcze przed mistrzostwami
Maxisport/Shutterstock
Gerard Pique w bardzo emocjonalny sposób skomentował dzisiejsze wydarzenia w Barcelonie. Defensor zaznaczył, że może nawet zrezygnować z gry dla reprezentacji Hiszpanii.
Na ulicach Barcelony doszło dzisiaj do sporych zamieszek z udziałem ludzi i służb mundurowych, co miało związek z referendum niepodległościowym. Rannych zostało kilkaset osób. Do końca nie wiadomo było czy FC Barcelona rozegra spotkanie z Las Palmas w lidze, do którego ostatecznie doszło.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sądziłem, że będą chcieli nas powstrzymać od głosowania w pokojowy sposób. Każdy jednak widział, co zrobili. Tylko pogorszyli sprawy. To była jedna z najgorszych decyzji od pięćdziesięciu lat. Oni tylko jeszcze bardziej odseparowali Katalonię od Hiszpanii i poczują tego konsekwencje. Głosujesz tak lub nie, albo oddajesz pusty głos, ale głosujesz. Za czasów Franco nie mogliśmy bronić swoich idei. Czuję się Katalończykiem - mówił Pique cytowany przez serwis goal.com.
Obrońca Barcelony odniósł się następnie do swoich występów w reprezentacji. - Jeżeli jakikolwiek trener bądź działacz federacji uzna, że jestem problemem w drużynie narodowej, to mogę odejść jeszcze przed mistrzostwami świata - zaznaczył.
Mecz z Las Palmas był niezwykle ciężkim doświadczeniem, najgorszym w trakcie mojej kariery jako profesjonalnego piłkarza. Dzisiaj czuję się Katalończykiem i jestem dumny ze wszystkich Katalończyków. Nie jesteśmy mniejszością, są nas miliony. Nie jesteśmy źli, my chcemy tylko głosować - zakończył.

Przeczytaj również