Po 27 latach nie będą mieli żadnego klubu w Lidze Mistrzów. Atut własnego boiska nie pomógł

W pierwszym spotkaniu między tymi zespołami Kopenhaga wygrała 2:1. Trabzonspor musiał zatem odrabiać straty na własnym stadionie, a pomóc mieli mu licznie zgromadzeni na trybunach kibice.

Od początku przewagę mieli gospodarze. Już w 6. minucie gola mógł strzelić Djaniny, ale przegrał pojedynek z Matthew Ryanem.

Trzeba jednak podkreślić, że goście też potrafili od czasu do czasu stworzyć groźną sytuację. Takie jeszcze przed przerwą mieli Rasmus Falk i Lukas Lerager.

W drugiej połowie Trabzonspor dalej napierał, a goście z Danii szukali swojej okazji do kontry. Wynik się jednak nie zmienił. Spotkanie zakończyło się remisem 0:0 i awans świętować mogli gracze z Kopenhagi.

To smutny moment dla całego tureckiego futbolu. Po raz pierwszy od 27 lat żaden klub z tego kraju nie zagra w Lidze Mistrzów. Wcześniej w eliminacjach Fenerbahce odpadło z Dynamem Kijów.