Podbeskidzie w I Lidze, Śląsk w europejskich pucharach! Znamy rozstrzygnięcia po ostatniej kolejce Ekstraklasy

Podbeskidzie w I Lidze, Śląsk w europejskich pucharach! Znamy rozstrzygnięcia po ostatniej kolejce Ekstraklasy
Pressfocus/Adam Starszyński
Podbeskidzie Bielsko-Biała uległo na wyjeździe Legii Warszawa 0:1 i spadło z PKO BP Ekstraklasy. W ostatniej serii gier sezonu 2020/21 na stadiony powrócili kibice.
Beniaminek Ekstraklasy potrzebował pokonać ekipę mistrzów Polski i liczyć na to, że Stal Mielec przegra we Wrocławiu ze Śląskiem, aby utrzymać się w elicie na kolejny sezon.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej już w pierwszej połowie prowadzenie objęli jednak gospodarze, kiedy po dośrodkowaniu Josipa Juranovicia skutecznym strzałem głową popisał się Rafael Lopes.
Po przerwie nie obyło się bez dramaturgii, choć związanego głównie najpierw z awarią prądu na obiekcie Legii, a następnie racami rzuconymi na murawę przez kibiców. W efekcie tych wydarzeń spotkanie dwukrotnie przerwano.
Ostatecznie wynik meczu nie uległ już zmianie. Podbeskidzie pożegnało się z elitą.
Pierwszą i zarazem najpiękniejszą bramkę ostatniej kolejki kończącego się sezonu Ekstraklasy bez wątpienia zdobył Krzysztof Mączyński.
Pomocnik Śląska Wrocław takim oto uderzeniem z powietrza otworzył wynik spotkania Śląska Wrocław ze Stalą Mielec.
Co więcej, trafienie byłego reprezentanta Polski ostatecznie zapewniło wrocławianom awans na czwarte miejsce w tabeli i start w pierwszej edycji Ligi Konferencji Europy - mimo że podopieczni Jacka Magiery w doliczonym czasie gry stracili wygraną.
Gola na wagę utrzymania w lidze dla Stali Mielec zdobył w samej końcówce rezerwowy Maciej Jankowski. Stal Mielec pozostaje w lidze na kolejne rozgrywki, choć klub z Podkarpacia nie otrzymał jeszcze dotychczas licencji na występy w PKO BP Ekstraklasie w następnym sezonie.
Największym, obok Podbeskidzia, przegranym ostatniej serii gier rozgrywek okazał się Piast Gliwice. Podopieczni Waldemara Fornalika, którzy zajmowali przed pierwszym gwizdkiem sędziego czwartą pozycję w klasyfikacji, ulegli przed własną publicznością Wiśle Kraków 2:3.
Prowadzona, po zwolnieniu przed kilkoma dniami trenera Petera Hyballi, w tym meczu przez Kazimierza Kmiecika “Biała Gwiazda” zwyciężyła w Gliwicach po trzech golach zdobytych jeszcze przed przerwą oraz dzięki obronionemu przez bramkarza Mateusza Lisa rzutowi karnemu, wykonywanemu przez Jakuba Świerczoka, przy wyniku 1:2.
Jedną z bramek dla krakowian strzelił 17-letni Piotr Starzyński. Wisła zakończyła rozgrywki na 13. miejscu w tabeli. Piast zajął szóstą lokatę.
Wpadki Piasta - i szansy na awans do europejskich pucharów - nie wykorzystała Lechia Gdańsk.
Podopieczni Piotra Stokowca przegrali w Białymstoku z Jagiellonią 1:2 i kończą rozgrywki na siódmym miejscu w klasyfikacji. Pierwszą bramkę tego spotkania strzelił z rzutu karnego, podyktowanego za faul Dusana Kuciaka na Bartoszu Bidzie, najlepszy strzelec gospodarzy - Jakov Puljić.
Po przerwie wyrównał Karol Fila, po którego strzale z dystansu ogromny błąd popełnił golkiper “Jagi” - Xavier Dziekoński.
Ostatnie słowo należało jednak do białostoczan. Decydującą bramkę zdobył w ostatnim kwadransie tej rywalizacji Tomas Prikryl.
W doliczonym czasie gry, słusznie, nieuznany został jeszcze gol na 2:2 autorstwa Flavio Paixao. Gol, dodajmy, który zapewniłby Lechii awans do europejskich pucharów.
Jagiellonia rzutem na taśmę awansowała na dziewiąte miejsce w tabeli.
Z przegranych Piasta i Lechii na poprawienie pozycji w klasyfikacji nie skorzystało Zagłębie Lubin.
“Miedziowi” nieoczekiwanie ulegli na wyjeździe Wiśle Płock aż 0:4, a bohaterem spotkania został autor gola i asysty - Rafał Wolski. “Nafciarze” kończą sezon na 12. miejscu w tabeli. Zagłębie jest ósme.
Aż na piątej lokacie, wyżej od Piasta, Lechii i Zagłębia, uplasowała się tymczasem ostatecznie Warta Poznań.
Podopieczni Piotra Tworka skromnie pokonali na wyjeździe Cracovię. W 82. minucie tego spotkania efektownym trafieniem, po przepięknym podaniu rozgrywającego 400. mecz w Ekstraklasie Łukasza Trałki, popisał się Makana Baku.
“Pasy” spadły aż na 14. pozycję w tabeli.
W pojedynku, co było przesądzone już przed meczem, trzeciej z drugą drużyną kończącego się sezonu Ekstraklasy Raków Częstochowa zwyciężył w Szczecinie Pogoń 3:1.
Bramki dla gości strzelili Zoran Arsenić, Ivi López oraz Jakub Arak. Dla gospodarzy trafił rozgrywający ostatnie spotkanie w barwach “Portowców” Adam Frączczak.
W meczu, w przypadku zwycięstwa którejś z drużyn, o dziewiąte miejsce w klasyfikacji Lech Poznań zremisował z Górnikiem Zabrze 1:1.
Gola dla “Kolejorza” zdobył Dani Ramirez. Wyrównał Bartosz Nowak.
Za sprawą gorszego bilansu bezpośrednich meczów z dzisiejszym rywalem oraz Jagiellonią podopieczni Macieja Skorży zakończyli sezon dopiero na 11. pozycji w tabeli. Górnik jest dziesiąty.

Przeczytaj również