Podolski: Negocjacje w Chinach przypominają świat przestępczy

Podolski: Negocjacje w Chinach przypominają świat przestępczy
AGIF
Lukas Podolski ostro wypowiedział się na temat ligi chińskiej. Jego zdaniem negocjacje z tamtejszymi klubami przypominają rozmowy gangsterów.
Chińskie kluby w ostatnich latach sprowadziły wielu cenionych piłkarzy. Olbrzymimi zarobkami zostali skuszeni m.in. Carlos Tevez, Hulk i Oscar. Propozycję z Państwa Środka otrzymał też Podolski. Olbrzymimi zarobkami kusił go Beijing Guoan.
Dalsza część tekstu pod wideo
Były reprezentant Niemiec nie zdecydował się jednak na wyjazd do Chin. Wybrał grę w japońskim Vissel Kobe. Dlaczego?
- Możliwość zarabiania w Chinach 15-20 mln euro rocznie jest bardzo kusząca. Negocjacje przypominają jednak świat przestępczy. Uczestniczy w nich często ośmiu, dziewięciu agentów. To, co ostatecznie trafia na konto, jest znacznie mniejsze niż początkowe obietnice, bo pieniądze rozchodzą się po różnych ciemnych kanałach - mówi Podolski.
- Lubię Chiny, mam tam wielu fanów, ale ich liga nigdy nie dorówna poziomem Bundeslidze. Ich sposób działania sprawia, że nie stworzą jednej z najlepszych lig świata. Patrząc na to, co dzieje się za kulisami, odnoszę wrażenie, że im chodzi o wszystko poza piłka nożną - dodał piłkarz.

Przeczytaj również