Polacy znów na podium. Genialny lot Stocha - to nowy rekord skoczni w Planicy! [VIDEO]

Polacy w tym sezonie doskonale radzili sobie w konkursach drużynowych - wszystkie z nich kończyli na podium. Prawdziwą klasę pokazali na mistrzostwach świata, gdy w wielkim stylu zdobyli złoty medal.

Nasi zawodnicy kontynuowali świetną passę w Planicy. Początki były jednak trudne. Co prawda skaczący jako pierwszy Piotr Żyła osiągnął 220 m, ale dało to zaledwie szóste miejsce. Najlepsi w tej kolejce latali znacznie dalej. Robert Johansson z Norwegii - aż 246 m.

Najsłabiej w naszej drużynie skoczył Dawid Kubacki, który w drugiej kolejce osiągnął tylko 201 m. Sytuację biało-czerwonych poprawiły dopiero dalekie skoki Macieja Kota i Kamila Stocha. Pierwszy skoczył 240 m, drugi - 227,5 m. Po pierwszej serii Polacy zajmowali czwarte miejsce. Prowadzili Niemcy, przed Norwegią i Słowenią.

Drugą serię rozpoczęliśmy od świetnego skoku Żyły, który wylądował na 233,5 m. Po tej próbie nasza drużyna wyprzedziła Słoweńców i awansowała na trzecie miejsce.

W drugim skoku poprawił się też Dawid Kubacki. 209 m nie było rewelacyjnym wynikiem, ale pozwoliło pozostać w grze o miejsce na podium. Właściwie pewni zwycięstwa mogli być Norwegowie, którzy znajdowali się poza zasięgiem rywali. Potwierdziło się to w trzeciej serii, gdy Anders Fannemel skoczył 232 m i ugruntował prowadzenie swojej drużyny. Najdalej w tej grupie poleciał jednak Kot. Próba Polaka była znakomita - aż 241 m!

Ostatnia seria była niezwykle emocjonująca. Kapitalnym skokiem popisał się Stefan Kraft, który osiągnął aż 251 m, co było nowym rekordem Letalnicy. Było, bo ten wynik przetrwał tylko kilka minut. Choć po skoku Austriaka sędziowie postanowili obniżyć rozbieg, to nie było to żadną przeszkodą dla Stocha. Polak huknął aż 251,5 m! To nowy rekord Polski i najdłuższy w historii skok na obiekcie w Planicy. 

Dzięki wybitnemu skokowi Stocha nasza drużyna zakończyła zawody na trzecim miejscu. Pewne zwycięstwo odnieśli Norwegowie, na podium znaleźli się też Niemcy.