Polski napastnik imponuje skutecznością w MLS. Trafił do siatki w trzecim meczu z rzędu [WIDEO]

Piłkarze Philadelphii Union mierzyli się ostatniej nocy z klubem należącym do Davida Beckhama. W barwach zespołu z Miami od pierwszej minuty wystąpił między innymi Gonzalo Higuain.

W 71. minucie Argentyńczyk popisał się asystą przy trafieniu Robbiego Robinsona. Amerykanin mimo ostrego kąta skutecznie wykończył akcję Interu, dając swojej drużynie prowadzenie.

W końcówce sprawy w swoje ręce wzięli jednak zawodnicy z Philadelphii. W 86. minucie indywidualny rajd przeprowadził Quinn Sullivan. Jego strzał obronił bramkarz, ale z najbliższej odległości uderzenie dobił Kacper Przybyłko.

Dla Polaka był to szósty gol w tym sezonie Major League Soccer. Napastnik trafił też do siatki w trzecim meczu z rzędu. Ponadto ma na koncie dwie asysty.

Równie dobrego humoru nie ma niestety Adam Buksa. Co prawda jego New England Revolution wygrało z Club de Foot Motreal 2:1, ale Polak musiał opuścić boisko jeszcze w pierwszej połowie.

25-latek został powalony na boisko przez interweniującego bramkarza rywali i nie był w stanie kontynuować gry. Jeden z jego klubowych kolegów przyznał przed kamerami, że Buksa mówił mu o zawrotach głowy.