Popis Jagiellonii! Osłabiona Legia nie miała żadnych szans. 2:0 to najniższy wymiar kary!

Popis Jagiellonii! Osłabiona Legia nie miała żadnych szans. 2:0 to najniższy wymiar kary!
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Kapitalny mecz Jagiellonii w meczu na szczycie Ekstraklasy! Drużyna Ireneusza Mamrota wygrała z Legią 2:0. Gospodarze przez większą część meczu grali w osłabieniu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jagiellonia rzuciła się do ataku od samego początku gry. Już w 11. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Roman Bezjak, ale doskonałą interwencją popisał się Arkadiusz Malarz.
Trzy minuty później Daniel Stefański wyrzucił z boiska Domagoja Antolicia, który brutalnie sfaulował Przemysława Frankowskiego. Początkowo Chorwat dostał tylko żółtą kartkę. Arbiter zmienił jednak swoje zdanie po analizie VAR.
W 18. minucie piłka znalazła się w bramce Legii - dobre podanie Arvydasa Novikovasa przytomnym strzałem wykończył Przemysław Frankowski. Gol nie został jednak zaliczony. Sędzia Stefański znów skorzystał z systemu VAR. Tym razem uznał, że jeden z piłkarzy Jagiellonii był na spalonym we wcześniejszej fazie akcji.
Legia nie radziła sobie w osłabieniu. Jagiellonia całkowicie panowała na boisku - nie pozwalała na nic osłabionym gospodarzom, a sama atakowała z dużym animuszem i często zagrażała bramce Malarza. Choć jej gra mogła imponować, to gola strzelili dopiero w 44. minucie. Malarz niepotrzebnie sfaulował w polu karnym Bezjaka. Jedenastkę na gola zamienił Novikovas.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Cały czas na boisku dominowała Jagiellonia. Goście mieli kolejne okazje do zdobycia bramki. Doskonałych sytuacji nie wykorzystali jednak Bezjak i Novikovas. Osłabiona Legia nie była w stanie odpowiedzieć. Tym bardziej, że podopieczni Mamrota grali świetnie także w defensywie. Szybko doskakiwali do rywali, odzyskiwali piłkę i z dużą swobodą konstruowali kolejne akcje.
W 83. minucie piłkę do bramki Legii wbił Cillian Sheridian. Gol nie został jednak uznany - wcześniej Irlandczyk był na wyraźnym spalonym.
Pięć minut później wszystko było już zgodnie z przepisami. Dośrodkowanie Piotra Wlazło z prawego skrzydła dobrym strzałem głową wykończył Karol Świderski.
Legia kończyła mecz w dziewiątkę. Już w doliczonym czasie drugą żółtą kartkę otrzymał Marko Vesović.
Statystyki meczu wyraźnie pokazują, kto rządził na boisku w Warszawie.
Jagiellonia po dzisiejszym zwycięstwie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Ekstraklasy. Druga Legia traci do niej trzy punkty. 
 

Przeczytaj również