Prawnik ujawnił szczegóły kontraktu Neymara. Nie ma w nim klauzuli odejścia

Hiszpańskie media coraz częściej łączą Neymara z Realem. Brazylijczyk miałby się stać następcą Cristiano Ronaldo i fundamentem nowej drużyny budowanej przez Florentino Pereza. Po słowach jednego z prawników piłkarza taki scenariusz wydaje się jednak mocno wątpliwy.

- Mogę zagwarantować, że w kontrakcie Neymara nie ma klauzuli odejścia - powiedział Marcos Motta, jeden z prawników Brazylijczyka.

Tego typu zapisy są nielegalne w kontraktach podpisywanych przez klubu Ligue 1 i Ligue 2. Oznacza to, że Real nie mógłby po prostu wykupić Brazylijczyka, ale musiałby dogadać się z PSG w sprawie kwoty odstępnego. Ta z pewnością byłaby zaporowa. Wicemistrzowie Francji latem zapłacili za Neymara aż 222 mln euro, a teraz nie zamierzają i nie muszą się go pozbywać.

Według Motty w umowie Neymara nie ma też mowy o ewentualnych osiągnięciach piłkarza, a co za tym idzie - ich premiowaniu.

- W umowie nie ma żadnych zapisów dotyczących celów albo zdobycia tytułu króla strzelców - poinformował prawnik.