Prezydent Barcelony znów uderza w Neymara i podaje przykłady. "Zabrakło mu szczerości"

Sytuacja między oboma panami jest napięta od kilku tygodni. Wszystko zaczęło się od tego, że Josep Maria Bartomeu wypowiedział się na temat odejścia Brazylijczyka do PSG. Działacz miał stwierdzić, że popełnił błąd, ufając Neymarowi i jego ojcu. Brazylijski piłkarz nie pozostał dłużny i w mediach społecznościowych określił prezydenturę Bartomeu jako żart. Teraz Bartomeu znów uderzył w Neymara.

- Ufaliśmy mu za bardzo. Kiedy zawodnik chce odejść z klubu, musi być szczery. Tak jak wcześniej Alexis Sanchez, Pedro czy Cesc Fabregas. A Neymarowi tego zabrakło - oświadczył prezydent Barcelony.

Bartomeu odniósł się także do problemów z przedłużeniem kontraktu przez Andresa Iniestę. - To on zadecyduje, jak długo chce zostać. My chcemy, by z nami został i przygotowaliśmy dla niego specjalną umowę, gdyż on zasługuje na to. On nas wszystkich inspiruje i symbolizuje to, co w tym klubie jest najważniejsze. Myślę, że jest blisko, by przystał na nasze warunki - wyjaśnił działacz Barcelony.