Prezydent PSG ostrzega swoje gwiazdy. "Nie są w Paryżu, żeby się dobrze bawić, ale ciężko pracować"

PSG ma za sobą rozczarowujący sezon. Co prawda znów zdobyło mistrzostwo Francji, ale kolejny raz rozczarowało w Lidze Mistrzów. Z tego powodu media spekulują o kolejnej przebudowie składu. Jej częścią mogłoby być odejście Neymara, która - to znów doniesienia prasy - źle czuje się w Paryżu.

- Chcę, żeby piłkarze dawali z siebie wszystko dla PSG. Z tymi, którzy tego nie chcą, albo nie rozumieją powagi sytuacji, będziemy rozmawiać. Należy przestrzegać umów, ale dla nas priorytetem jest całkowite oddanie dla klubu. Nikt nie zmuszał Neymara, żeby podpisał z nami kontrakt. Przyszedł do nas, bo świadomie zdecydował się wziąć udział w tym projekcie - komentuje Al-Khelaifi.

Szef PSG twierdzi, że w nadchodzącym sezonie będzie miał jeszcze większe wymagania wobec swoich piłkarzy.

- Zawodnicy muszą wypełniać swoje obowiązki jeszcze lepiej niż do tej pory. Nie są w PSG, żeby się dobrze bawić. Muszą pracować więcej. Kto się nie zgadza, może odejść. Drzwi są otwarte. Nie chcę w drużynie gwiazdorskich zachowań - przyznaje Al-Khelaifi.