Przemysław Frankowski: Wyraziłem dosadnie swoje zdanie i pokłóciliśmy się. Na pewno był to ciężki moment

Przemysław Frankowski: Wyraziłem dosadnie swoje zdanie i pokłóciliśmy się. Na pewno był to ciężki moment
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Przemysław Frankowski liczy, że dostanie kolejną szansę od Jerzego Brzęczka. - Chcę być brany pod uwagę przy wyborze kadry na Euro - oznajmił w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna".
Frankowski nie wziął udziału w ostatnich zgrupowaniach reprezentacji Polski. Zawodnik nie dostał zgody na przylot do ojczyzny w związku z pandemią koronawirusa. Jerzy Brzęczek w tej sytuacji dał szansę innym zawodnikom. Z dobrej strony pokazali się Kamil Jóźwiak czy Przemysław Płacheta.
Dalsza część tekstu pod wideo
25-latek wierzy jednak, że na wiosnę dostanie powołanie od selekcjonera.
- Oczywiście ciężko coś planować w tych czasach, ale liczę, że okoliczności się zmienią. Na pewno chcę być brany pod uwagę przy wyborze kadry na Euro. Będę walczyć o miejsce w składzie. Myślę, że latem przyszłego roku nie powinno być problemu - zaznaczył na łamach "Piłki Nożnej".
Frankowski odniósł się też do decyzji władz ligi MLS, która uniemożliwiła mu przylot do Polski. Zawodnik przyznaje, że początkowo niezadowolenie skierował w stronę szefów swojego klubu.
- Dyrektor sportowy Chicago Fire wezwał mnie do gabinetu i oznajmił, że wyjazd na zgrupowanie reprezentacji nie wchodzi w grę. Nie ukrywam, że wyraziłem dosadnie swoje zdanie i pokłóciliśmy się. Byłem bardzo niezadowolony, bo chciałem polecieć - podkreślił.
- Później oczywiście zrozumiałem, że to nie tylko ja, ale wszyscy zawodnicy są w takiej sytuacji. Na pewno był to ciężki moment, bo na reprezentacji bardzo mi zależy, a tutaj nic nie mogłem zrobić. Taką decyzję podjęła jednak liga - nikt nie mógł polecieć do Europy - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz24 Nov 2020 · 10:56
Źródło: Piłka Nożna

Przeczytaj również