Quebonafide nawiązał do Mariusza Jopa w swojej piosence. Były piłkarz jest oburzony. "To niesmaczne"

Quebonafide nawiązał do Mariusza Jopa w swojej piosence. Były piłkarz jest oburzony. "To niesmaczne"
youtube.com
Mariusz Jop dziesięć lat temu strzelił samobójczego gola, który praktycznie przesądził o tym, że Wisła Kraków straciła mistrzostwo Polski na rzecz Lecha Poznań. Do tej historii w swojej piosence nawiązał Quebonafide. Były reprezentant Polski jest zniesmaczony kontekstem, w jakim wykorzystano jego nazwisko.
Finisz sezonu 2009/10 był niezwykle emocjonujący. Przed 29. kolejką liderem tabeli była Wisła, która wyprzedzała Lecha o jeden punkt. Do trzęsienia ziemi doszło w końcówkach jednocześnie rozgrywanych meczów. Jop strzelił samobója, który spowodował, że Wisła straciła zwycięstwo z Cracovią, a Siergiej Kriwiec dał Lechowi wygraną z Ruchem Chorzów. Przed ostatnią kolejką na czoło ligowej tabeli wysunął się "Kolejorz", który kilka dni później przypieczętował zdobycie mistrzostwa Polski.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sława samobója Jopa wykroczyła poza ligę - nawiązał do niego Quebonafinde. W piosence "Szubienica pestycydy broń" rapuje: "Czego chce ode mnie Żulczyk, czemu nastrój samobójczy mam jak Mariusz Jop". Takie słowa wyjątkowo nie podobają się byłemu piłkarzowi.
- To nie jest w porządku, że Quebo użył mojej historii w takim kontekście. Moja działalność publiczna ogranicza się tylko do sportu i nie podoba mi się to, że ktoś, kto mnie nie zna, bez żadnych podstaw przypisuje mi trudności, których nigdy nie miałem - stwierdził Jop w rozmowie z TVP Sport.
- W tym kawałku łączy się moje nazwisko bezpośrednio z samobójstwem. Chyba każdy człowiek doświadczył momentów, które go przygniatają i odbierają wiarę w siebie. To wielka lekcja pokory wobec tego co i dlaczego nas spotyka w życiu, ale mimo różnych trudnych sytuacji nigdy nie byłem w takim nastroju. Chcę też podkreślić, że trzeba pamiętać o ludziach, którzy z różnych względów są w trudnej sytuacji emocjonalnej. Nie powinno się bagatelizować ich przeżyć stawiając znak równości pomiędzy bramką samobójczą a samobójstwem - podkreśla były reprezentant Polski.
Jop z wiadomych względów nie słucha rzeczonego utworu. - Było to niesmaczne. Igranie z takim tematem jak samobójstwo nie jest dobrym pomysłem - zakończył były stoper Wisły.
Samobójcza bramka Mariusza Jopa znalazła się w naszym rankingu najbardziej bolesnych trafień tego typu. Pełną listę wraz z materiałami wideo znajdziecie TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski11 May 2020 · 20:20
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również