Quebonafide nawiązał do Mariusza Jopa w swojej piosence. Były piłkarz jest oburzony. "To niesmaczne"
Mariusz Jop dziesięć lat temu strzelił samobójczego gola, który praktycznie przesądził o tym, że Wisła Kraków straciła mistrzostwo Polski na rzecz Lecha Poznań. Do tej historii w swojej piosence nawiązał Quebonafide. Były reprezentant Polski jest zniesmaczony kontekstem, w jakim wykorzystano jego nazwisko.
Finisz sezonu 2009/10 był niezwykle emocjonujący. Przed 29. kolejką liderem tabeli była Wisła, która wyprzedzała Lecha o jeden punkt. Do trzęsienia ziemi doszło w końcówkach jednocześnie rozgrywanych meczów. Jop strzelił samobója, który spowodował, że Wisła straciła zwycięstwo z Cracovią, a Siergiej Kriwiec dał Lechowi wygraną z Ruchem Chorzów. Przed ostatnią kolejką na czoło ligowej tabeli wysunął się "Kolejorz", który kilka dni później przypieczętował zdobycie mistrzostwa Polski.
Sława samobója Jopa wykroczyła poza ligę - nawiązał do niego Quebonafinde. W piosence "Szubienica pestycydy broń" rapuje: "Czego chce ode mnie Żulczyk, czemu nastrój samobójczy mam jak Mariusz Jop". Takie słowa wyjątkowo nie podobają się byłemu piłkarzowi.
- To nie jest w porządku, że Quebo użył mojej historii w takim kontekście. Moja działalność publiczna ogranicza się tylko do sportu i nie podoba mi się to, że ktoś, kto mnie nie zna, bez żadnych podstaw przypisuje mi trudności, których nigdy nie miałem - stwierdził Jop w rozmowie z TVP Sport.
- W tym kawałku łączy się moje nazwisko bezpośrednio z samobójstwem. Chyba każdy człowiek doświadczył momentów, które go przygniatają i odbierają wiarę w siebie. To wielka lekcja pokory wobec tego co i dlaczego nas spotyka w życiu, ale mimo różnych trudnych sytuacji nigdy nie byłem w takim nastroju. Chcę też podkreślić, że trzeba pamiętać o ludziach, którzy z różnych względów są w trudnej sytuacji emocjonalnej. Nie powinno się bagatelizować ich przeżyć stawiając znak równości pomiędzy bramką samobójczą a samobójstwem - podkreśla były reprezentant Polski.
Jop z wiadomych względów nie słucha rzeczonego utworu. - Było to niesmaczne. Igranie z takim tematem jak samobójstwo nie jest dobrym pomysłem - zakończył były stoper Wisły.
Samobójcza bramka Mariusza Jopa znalazła się w naszym rankingu najbardziej bolesnych trafień tego typu. Pełną listę wraz z materiałami wideo znajdziecie TUTAJ.