Rafał Gikiewicz ocenił swoją interwencję przy straconej bramce. "Może jestem za bardzo samokrytyczny"

Rafał Gikiewicz ocenił swoją interwencję przy straconej bramce. "Może jestem za bardzo samokrytyczny"
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Rafał Gikiewicz na antenie Viaplay ocenił swoją interwencję z meczu z VfL Wolfsburg. - Gdy siedzisz na kanapie, każda sytuacja wydaje się łatwa - przyznał polski golkiper.
W sobotę drużyna Augsburga doznała kolejnej porażki w tym sezonie. Tym razem ekipa Gikiewicza i Gumnego musiała uznać wyższość VfL Wolfsburg.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarze "Wilków" wygrali na własnym boisku 1:0. Jedyną bramkę zdobył Nmecha, który zaskoczył Gikiewicza. Polski golkiper popełnił prosty błąd i nie zdołał zatrzymać piłki, choć miał już ją na rękawicy.
Bramkarz Augsburga do tej sytuacji odniósł się na antenie Viaplay.
- Gdy siedzisz na kanapie, każda sytuacja wydaje się łatwa. Na 20 bramek, które straciłem, o 20 mam do siebie pretensje. Może jestem za bardzo samokrytyczny. Oczekuję od siebie dużo, dużo więcej - przyznał 34-latek.
- Brakuje nam zera z tyłu. Nie jestem zadowolony z tego, jak ten sezon przebiega - zarówno pod względem drużynowym, jak i indywidualnym. Mamy tych punków za mało - dodał.
Teraz przed piłkarzami Augsburga bardzo wymagające starcie. Ich rywalem będzie Bayern Monachium.
- W takim meczu nie mamy nic do stracenia. Ja jako bramkarz będę miał dużo do roboty. Wszyscy zakładają, że ten mecz przegramy. Gdybym nie wierzył, to bym poleciał do ciepłych krajów na urlop - zakończył Gikiewicz.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz07 Nov 2021 · 17:28
Źródło: Viaplay

Przeczytaj również