Rafał Gikiewicz opowiedział o wyjątkowej sytuacji w Unionie Berlin. "Miałem łzy w oczach"

Rafał Gikiewicz opowiedział o wyjątkowej sytuacji w Unionie Berlin. "Miałem łzy w oczach"
YouTube
W rozmowie z Jerzym Chwałkiem z "Super Expressu" Rafał Gikiewicz po raz kolejny przyznał, że ma kilka ofert z klubów Bundesligi i po odejściu z Unionu Berlin będzie chciał zostać w Niemczech. Polski bramkarz opowiedział też wzruszającą historię o tym, co spotkało go w klubie po ogłoszeniu decyzji o nieprzedłużeniu kontraktu.
Od jakiegoś czasu jest już pewne, że Rafał Gikiewicz po zakończeniu obecnego sezonu odejdzie Unionu Berlin. Golkiper ogłosił swoją decyzję w mediach społecznościowych. Dla niektórych fanów i pracowników beniaminka Bundesligi był to spory szok. Polak w rozmowie z Jerzym Chwałkiem z "Super Expressu" opowiedział o spotkaniu z jednym z fanów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Najbardziej wzruszająca była sytuacja z 80-letnim kibicem Unionu, panem Achimem. Przez kilka tygodni siedział w domu na przymusowej kwarantannie, ale jak się dowiedział, że nie zostanę w Unionie, to przyszedł do klubu o 8 rano i czekał do 13, aż skończyłem trening. Ze łzami w oczach powiedział, że przykro mu, iż odchodzę. Gdy widzisz i słyszysz to od człowieka, który narażając zdrowie przyszedł się pożegnać, to trudno się nie wzruszyć. Miałem łzy w oczach - powiedział Gikiewicz.
Bramkarz nie chciał zdradzić, gdzie będzie występował w przyszłym sezonie. Potwierdził jednak, że wcześniej odrzucił już ofertę z Turcji. Gikiewicz zamierza bowiem pozostać za naszą zachodnią granicą.
- Po 6 latach pobytu w Niemczech nie wyganiają mnie stąd, a wręcz chcą. Jeszcze nie wiem gdzie zagram. Nawet z racji koronawirusa jest problem ze swobodnym poruszaniem się, żeby jechać na rozmowy czy jakiekolwiek testy. Odrzuciłem wstępną propozycję z Turcji, bo różnica w zarobkach nie jest tak duża, żeby zmieniać poukładaną ligę niemiecką, która pierwsza wznowiła rozgrywki, choćby na turecką - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 May 2020 · 07:18
Źródło: Super Express

Przeczytaj również