Raków Częstochowa namęczył się w Pucharze Polski. Gol na wagę awansu w doliczonym czasie meczu!
Raków Częstochowa awansował do 1/8 finału Pucharu Polski. Lider Ekstraklasy wygrał na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 1:0.
Raków przeważał od samego początku, ale długo czekał na pierwszy strzał na bramkę. Dopiero w 16. minucie oddał go Berggren. Nie miał jednak prawa w taki sposób zaskoczyć bramkarza Zagłębia.
Gospodarze próbowali szczęścia. Aktywny był Sobczak, który w 34. minucie urwał się obrońcom i nieznacznie pomylił się strzelając z ostrego kąta. W końcówce pierwszej połowy dogodną okazję zepsuł Gutkovskis, który nie poradził sobie z opanowaniem piłki w polu karnym Zagłębia.
Na boisku zagotowało się po godzinie. Sędzia Kwiatkowski podyktował rzut karny dla Rakowa, ale jego decyzja nie obroniła się po analizie VAR. Okazało się, że to Kun jako pierwszy sfaulował rywala.
Po chwili Raków przycisnął. Szanse mieli Piasecki, Nowak czy Kun. Gościom brakowało jednak skuteczności. Jeszcze bliżej był Svarnas - piłka po jego strzale zatrzymała się na słupku.
Raków atakował do samego końca. Jego napór przyniósł efekt w piątej minucie doliczonego czasu. Nowak wyłożył piłkę Koczerhinowi, a ten mocnym strzałem zaskoczył Kosa i zdobył gola na wagę awansu do kolejnej rundy.