Raymond Domenech zaskoczył odpowiedzią na pytanie o transfery. "Chciałbym Diego Maradonę, ale on nie żyje"

Raymond Domenech zaskoczył odpowiedzią na pytanie o transfery. "Chciałbym Diego Maradonę, ale on nie żyje"
Christophe Saidi / Sipa / PressFocus
Raymond Domenech niedawno po ponad ćwierć wieku wrócił do pracy w Ligue 1. Były selekcjoner reprezentacji Francji na ostatniej konferencji prasowej zaskoczył odpowiedzią na pytanie o transfery.
Odkąd Raymond Domenech rozstał się z "Trójkolorowymi" po kompletnie nieudanym mundialu w RPA, nie widzieliśmy go na ławce. Do pracy w zawodzie wrócił po ponad dekadzie, obejmując Nantes.
Dalsza część tekstu pod wideo
Francuscy dziennikarze przed spotkaniem z Montpellier chcieli dowiedzieć się więcej na temat transferowych planów szkoleniowca. Ten mocno zaskoczył odpowiedzią.
W mediach pojawiały się informacje na temat tego, że do Nantes może trafić Jean Lucas z Olympique Lyon. Tak się jednak nie stanie, co raczej nie jest w smak Domenechowi.
- Nie wiem, co z nim i nie śledziłem tego, co on tam robi. Nie ma go w domu. Ponoć idzie do Brestu. Tam będzie i kropka. Taka jest po prostu rzeczywistość - powiedział.
- Chciałbym podpisać kontrakt z Maradoną, ale on nie żyje. Tak bywa. Okno transferowe jest nie tylko dla mnie, ale i dla innych trenerów - wypalił.
- Możemy kogoś sprowadzić. Nie będzie jednak szaleństw z naszej strony - zakończył temat francuski szkoleniowiec, który w Ligue 1 nie pracował przez ostatnich 27 lat.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik08 Jan 2021 · 20:40
Źródło: RMC Sport/Transfery.info

Przeczytaj również