RB Lipsk lepszy od Augsburga. Rafał Gikiewicz obronił rzut karny, ale sędzia nakazał powtórkę [WIDEO]

RB Lipsk lepszy od Augsburga. Rafał Gikiewicz obronił rzut karny, ale sędzia nakazał powtórkę [WIDEO]
Screen z TV
Piłkarze RB Lipsk pokonali 2:1 Augsburg w pierwszym meczu 21. kolejki niemieckiej Bundesligi. Rafał Gikiewicz w pierwszej połowie obronił rzut karny, wykonywany przez Daniego Olmo. Sędzia nakazał jednak powtórkę, po której Polak musiał skapitulować.
W składzie wicelidera Bundesligi niespodziewanie zabrakło dziś Dayota Upamecano. Być może ma to związek z transferem piłkarza, który latem zasili szeregi Bayernu Monachium. W Augsburgu od pierwszej minuty zagrali natomiast Rafał Gikiewicz oraz Robert Gumny.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polski bramkarz od pierwszych minut miał sporo roboty. W 33. minucie golkiper gości znakomicie obronił uderzenie Daniego Olmo. Do dobitki chciał dojść Mukiele, lecz był faulowany przez Reece'a Oxforda. Efektem był rzut karny dla Lipska.
Gikiewicz nie zgadzał się z decyzją arbitra przez co został upomniany żółtą kartką. Do piłki poszedł Olmo, ale także tym razem przegrał pojedynek z Polakiem. Radość bramkarza była jednak przedwczesna.
Analiza VAR wykazała bowiem, że 33-latek zbyt daleko wyszedł z bramki i arbiter nakazał powtórkę. Tym razem Hiszpan był już skuteczniejszy i podopieczni Juliana Nagelsmanna wyszli na prowadzenie.
Tuż przed przerwą gospodarze podwyższyli rezulat. Tym razem Poulsen wykorzystał fatalne zachowanie Suchego i wyłożył piłkę Nkunku, któremu pozostało umieszczenie jej w pustej bramce.
Augsburg przez długi czas był bezradny. Do 77. minuty nie oddał nawet jednego, choćby niecelnego strzału na bramkę rywali. Konate faulował jednak w polu karnym Pedersena, a Daniel Caligiuri wykorzystał "jedenastkę" i zdobył bramkę kontaktową.
Przez to w końcówce mieliśmy jeszcze sporo emocji. Zawodnicy RB Lipsk mogli trafić do siatki po raz trzeci, lecz strzał Sorlotha obronił Gikiewicz, a dobitka Nkunku wylądowała na słupku.
W końcówce Augsburg starał się jeszcze wyszarpać remis, ale gospodarze utrzymali korzystny wynik. Dzięki temu zmniejszyli do czterech punktów stratę do liderującego Bayernu Monachium.

Przeczytaj również