Real Madryt postawił ultimatum Garethowi Bale'owi. Gwiazdor może spędzić rok na trybunach

Po odejściu Cirstiano Ronaldo wydawało się, że Gareth Bale może stać się liderem "Los Blancos". Piłkarz nie spełnił jednak oczekiwań i odgrywał mało znaczącą rolę w drużynie.

W poprzednim sezonie najczęściej obserwował poczynania kolegów z ławki rezerwowych. Latem zrobiono w Madrycie wszystko, aby choć częściowo odciążyć budżet z ogromnej pensji gwiazdora.

Wypożyczono go do Tottenhamu Hotspur, ale wydaje się bardzo mało prawdopodobne, aby Walijczyk został w północnej części Londynu. Choć ostatnio doszedł do dobrej formy, to drużyny nie stać na spełnienie jego oczekiwań finansowych.

Niedawno Bale dawał do zrozumienia w mediach, że po zakończeniu sezonu zamierza wrócić do stolicy Hiszpanii. Tam ma jeszcze roczny kontrakt.

"Królewscy" nie biorą tego pod uwagę, co jasno zakomunikowali piłkarzowi. Według "ABC" skrzydłowy usłyszał, że ma szukać sobie nowego klubu.

W barwach Realu niezależnie od okoliczności już bowiem nie zagra. Jeżeli uprze się, aby zostać w Madrycie, to kolejne spotkania drużyny będzie oglądał albo z własnego domu, albo z perspektywy trybun.