Remis w polskim pojedynku w Serie A. Gol Kamila Glika nieuznany po analizie systemu VAR

Torino do dzisiejszego spotkania przystępowało po dużych zmianach. W tym tygodniu "Byki" zwolniły Marco Giampaolo. W jego miejsce został zatrudniony Davide Nicola. Włoch dziś zadebiutował na ławce trenerskiej Torino.

Już w 9. minucie piłka wylądowała w siatce przyjezdnych. Stało się to za sprawą Kamila Glika, który z bliska pokonał Sirigu. Gol nie został jednak uznany. System VAR wykazał, że Polak zagrał ręką chwilę przed oddaniem strzału.

W 31. minucie Benevento wyszło na prowadzenie. Sirigu sfaulował w polu karnym Lapadulę, a sędzia wskazał na wapno. "Jedenastkę" na gola zamienił Nicolas Viola.

Po przerwie gospodarze zadali kolejny cios. Tym razem na listę strzelców wpisał się Lapadula. Torino odpowiedziało niemal natychmiast. W 51. minucie gola kontaktowego zdobył Zaza i "Byki" wróciły do gry.

Przyjezdni napierali na rywali, dążąc do wyrównania. Do siatki trafiali Zaza i Belotti, ale w obu sytuacjach sędziowie dopatrzyli się nieprawidłowości. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2. Doszło do tego w dramatycznych okolicznościach. Gospodarze już czekali na końcowy gwizdek, tymczasem w 93. minucie Zaza zdołał zdobyć bramkę na wagę remisu.

Benevento zajmuje 11. miejsce w tabeli Serie A. Na swoim koncie ma 22 punkty. Torino plasuje się na 18. lokacie. Dorobek "Byków" to 14 "oczek".