Reprezentacja Rosji znalazła nowego rywala. Pomoże w przygotowaniach do EURO 2024?
Reprezentacja Rosji zamierza rozegrać kolejny mecz towarzyski. Tym razem media donoszą, że ekipa "Sbornej" zmierzy się z... Serbią.
Po zawieszeniu przez FIFA i UEFA w wyniku napaści na Ukrainę Rosja znalazła się na peryferiach futbolu. Reprezentacja tego kraju nie może rozgrywać oficjalnych meczów państwowych. Rywalizuje jedynie towarzysko.
Od maja 2022 roku "Sborna" zmierzyła się w dziewięciu spotkaniach. Jej rywalami były Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan, Iran, Irak, Katar, Kamerun, Kenia, a ostatnio Kuba.
Rosjanie wygrali cztery z tych spotkań, co nie jest szczególnym zaskoczeniem zważywszy na poziom drużyn przeciwnych. Teraz jednak, jak przekazały lokalne media, w grę wchodzi spotkanie z reprezentacją Serbii.
Portal "Zorya Londonsk", potwierdzający te doniesienia, przekazał, że do meczu miałoby dojść przed EURO 2024. Przypomnijmy, że kadra z Bałkanów zakwalifikowała się do turnieju w Niemczech, więc spotkanie z Rosją byłoby traktowane jako rozgrzewka przed mistrzostwami.
Chociaż te doniesienia zostały przyjęte z pewnym niesmakiem, to trudno się im dziwić. Znaczna część obywateli Serbii otwarcie wspiera Rosję i reżim Władimira Putina. Jednocześnie od takich praktyk odcina się prezydent Aleksandar Vucić, który w styczniu bieżącego roku zmienił front i potępił inwazję na Ukrainę.