Reprezentant Ukrainy poznał fatalną diagnozę. Czeka go bardzo długa przerwa

Reprezentant Ukrainy poznał fatalną diagnozę. Czeka go bardzo długa przerwa
screen
Artem Biesiedin, który padł ofiarą brutalnego faulu Marcusa Danielsona, poznał poznał diagnozę. Ukraińca czeka bardzo długa przerwa w grze.
Do zdarzenia doszło w dogrywce wtorkowego meczu Ukrainy ze Szwecją w 1/8 finału Euro 2020. Danielson z dużą siłą trafił korkami w kolano Biesiedina. Noga piłkarza Dynama Kijów wygięła się w straszny sposób. 25-latek musiał opuścić boisko. Szwed też - za swój atak otrzymał czerwoną kartkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Biesiedin opuścił już zgrupowanie reprezentacji i poleciał do Kijowa, gdzie przeszedł badania. Nie usłyszał tam dobrych dobrych wiadomości.
Wiadomo już, że Ukrainiec nie będzie mógł grać do końca roku. Diagnoza jest przerażająca: Ukrainiec ma uszkodzone więzadła i połamane kłykcie kości udowej. Być może piłkarz będzie musiał przejść operację.
Biesiedin w meczu ze Szwecją rozegrał swój dziewiętnasty mecz w kadrze. Do tej pory strzelił w niej dwa gole.
Już bez niego reprezentacja Ukrainy w najbliższą sobotę zagra z Anglią o awans do półfinału mistrzostw Europy. Początek gry o 21.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski30 Jun 2021 · 15:13
Źródło: Twitter

Przeczytaj również