Rivaldo nie wierzy w FC Barcelonę: Nie mam zaufania do tej drużyny. Nie będą walczyć o triumf w Lidze Mistrzów

Poprzednia edycja Champions League zakończyła się dla wicemistrzów Hiszpanii wyjątkowo boleśnie - porażką z Bayernem Monachium aż 2:8. Teraz "Duma Katalonii" próbuje wrócić na właściwe tory pod wodzą Ronalda Koemana. W środę pokonała 2:0 Juventus.

W byłą drużynę nie wierzy Rivaldo. Jeszcze przed spotkaniem ze "Starą Damą" Brazylijczyk podkreślał, iż FC Barcelonę stać co najwyżej na walkę na krajowym podwórku. Marzenia o Lidze Mistrzów trzeba jego zdaniem odłożyć na później.

- Sezon jest jeszcze długi, ale do tej pory nie widziałem klasycznej Barcelony. Nie mam zbytniego zaufania do tego zespołu. Myślę, że brakuje tam odpowiedniej chemii, aby walczyć o triumf w Lidze Mistrzów - stwierdził.

- Mogą rywalizować o tytuł w La Liga z Realem i Atletico Madryt, ponieważ wciąż mają świetnych graczy i szacunek w Hiszpanii. Szanse w Europie? Tego nie jestem już pewien - dodał.

- Wciąż jest wiele dyskusji na temat rzutu karnego w El Clasico i systemu VAR. Jak mówiłem już wcześniej, jestem przeciwny temu systemowi z powodu braku jego przejrzystości oraz spójności - ocenił.

- W tym przypadku trudno powiedzieć, czy powinna być "jedenastka". Widzieliśmy jednak na świecie wiele błędów, które nie powinny mieć miejsca, także w Lidze Mistrzów. Celem VAR-u było wyeliminowanie pomyłek, ale nie widzimy tylu właściwych decyzji, jakich się spodziewaliśmy. To smutne, ale VAR nie jest dla piłki nożnej wartością dodaną - zakończył.