Roger Federer wygrywa Australian Open! Co to był za finał!

Roger Federer wygrywa Australian Open! Co to był za finał!
Shutterstock
Roger Federer zwycięzcą wielkoszlemowego Australian Open! Szwajcar po pięknej walce pokonał Rafaela Nadala.


Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwszy serwował Nadal i wygrał gema do zera. Po chwili Federer wyrównał, ale nie poszło mu tak gładko, zwyciężył do 30. Następne dwa gemy były równie szybkie i także nie doszło do przełamania. 2:2.


Na 3:2 Nadal ponownie wygrał do zera, co najwyraźniej zmotywowało Federera, który w identycznych rozmiarach doprowadził do remisu, kończąc wszystko asem serwisowym. 3:3, a po chwili Szwajcarowi udało się pierwsze w tym meczu przełamanie - 4:3 i Nadal znalazł się w trudnej sytuacji. Tym bardziej, że po chwili Federer wygrał gema do zera i był bliski wygrania całego seta. 


Hiszpan się jednak nie poddawał i doprowadził do stanu 5:4. To nie wystarczyło: w kolejnym gemie Federer utrzymał swoje podanie i ostatecznie wygrał tę partię 6:4.


W drugiej partii ponownie od wygrania własnego serwisu zaczął Nadal. Fascynujący był drugi gem, gdy Federer zaczął swój serwis od kilku błędów i przegrywał już 0:30. Doprowadził do równowagi, ale Hiszpan zdołał go przełamać i objął prowadzenie 2:0.


W trzecim gemie Szwajcar próbował zdobyć przełamanie powrotne i był tego bardzo bliski w grze na przewagi, ale ostatecznie własne podanie obronił Nadal i zrobiło się już 3:0. To podłamało Federera, który kilka minut później dał się przełamać po raz drugi w tym secie. 4:0 dla Nadala.


W piątym gemie Szwajcarowi udało się to, co nie wychodziło wcześniej - dość łatwo przełamał przeciwnika, ale strata nadal była duża: Hiszpan prowadził w tym momencie 4:1. Federer wygrał jednak kolejnego gema, wykorzystując własny serwis - prowadził już 40:0, ostatecznie zwyciężył do 30 i doprowadził do stanu 4:2 dla przeciwnika. 


Wówczas Nadal postanowił jak najszybciej zakończyć tego seta. Wygrał swój serwis do zera i był już tylko o gema od upragnionego celu. Federer się odgryzł - kolejnego gema wygrał piekielnie mocnym serwisem. Przy podaniu Hiszpana był już jednak bezradny, Nadal wygrał do zera i całą partię 6:3.


W trzecim secie pierwszy serwował Szwajcar - prowadził już 40:0, ale przegrał kilka kolejnych piłek i przed przełamaniem wybronił się dopiero asem w grze na przewagi. Po chwili powtórzył ten wyczyn, ale losy gema wisiały na włosku. Kolejna piłka, znów przewaga Nadala i... znów as Federera! Niesamowity fragment meczu! Dwie kolejne wymiany, już bez udziału asów, padły łupem szwajcarskiego tenisisty, który ostatecznie objął prowadzenie 1:0.


W drugim gemie Federer przełamał Nadala i powiększył przewagę. Chwilę później było już 3:0 po tym, jak Szwajcar wygrał gema do zera, pieczętując wszystko asem serwisowym. Federer szedł w tym momencie jak burza, w kolejnym gemie miał dwa break-pointy, ale Nadal doprowadził do gry na przewagi. Ostatecznie Hiszpan obronił serwis, ale i tak przegrywał 3:1 w secie.


A Federer nie zwalniał tempa - kolejnego gema wygrał do zera, podwyższając na 4:1. Za chwilę zaliczył też kolejne przełamanie i był o krok od wyjścia na prowadzenie w całym meczu. Co też uczynił, wykorzystując własne podanie. 6:1 i totalna dominacja w trzeciej partii!


Czwarty set zaczął serwisem Nadal i objął prowadzenie. Kilka minut później był już remis - Federer z łatwością obronił własne podanie. Kolejnego gema dość łatwo wygrał Hiszpan, ponownie wychodząc na prowadzenie, tym razem 2:1. 


W czwartym gemie Federer przegrywał już 0:40 mimo własnego serwisu - i dał się przełamać rywalowi 15:40. 3:1 dla Nadala, Hiszpan zdecydowanie wrócił do gry! Co potwierdził w kolejnym gemie, zwyciężając przy swoim serwisie. 4:1!


Szwajcara to nie zdeprymowało - w następnym gemie zaserwował cztery asy i zmniejszył straty. Nadal odgryzł się gemem wygranym do zera i było 5:2. Federer podjął jeszcze walkę i wygrał własne podanie, ale po chwili Hiszpan uczynił to samo i zwyciężył 6:3, wyrównując stan meczu. O wszystkim miał decydować piąty set.


Tego zdecydowanie lepiej zaczął Hiszpan. Przełamał Federera i objął prowadzenie. Szwajcar był bliski powtórzenia tego wyczynu w kolejnym gemie, ale zmarnował dwa break-pointy i poległ w grze na przewagi. 2:0 dla Nadala!


Ale Federer nie składał broni. Kolejnego gema wygrał do zera, odrabiając część strat. W następnym był bliski przełamania, ale grę na przewagi wygrał Hiszpan i podwyższył prowadzenie do 3:1.


Kolejnego gema szybko wygrał jednak Szwajcar i ponownie przewaga rywala zmalała - tym razem do 3:2. W kolejnym gemie Federer znów nie wykorzystał break-pointa, ale zwyciężył w grze na przewagi! Remis 3:3!


Siódmego gema Szwajcar wygrał do zera, kończąc asem serwisowym i wychodząc na pierwsze w tej partii prowadzenie - 4:3!


W ósmym gemie serwował Nadal i przegrywał już 0:40, ale doprowadził do gry na przewagi. Ta była fantastyczna, zobaczyliśmy między innymi najdłuższą jak dotąd wymianę tego spotkania, ostatecznie triumfował Federer, który wygrał czwartego z rzędu gema i wyszedł na prowadzenie 5:3! 


Ale Nadal walczył. Przy serwisie Szwajcara miał dwa break-pointy, jednak Federer się wybronił: asem, a potem świetną wymianą. W grze na przewagi lepszy okazał się Szwajcar i po raz piąty wygrał Australian Open!


Roger Federer - Rafael Nadal 6:4, 3:6, 6:1, 3:6, 6:3 

Przeczytaj również