Rooney wraca do ataku

W poprzednim sezonie kapitan „Czerwonych Diabłów” często grał w środku pomocy. Holenderski szkoleniowiec uważał, że Rooney daje najwięcej w drużynie właśnie w drugiej linii.

Teraz potrzeby się zmieniły. Po odejściu Robina van Persiego i Radamela Falcao w kadrze Manchesteru United jest tylko trzech piłkarzy, którzy mogą grać na szpicy. Oprócz Rooneya są to Javier Hernandez i James Wilson. Niewykluczone, że wkrótce przybędzie im konkurent, bo van Gaal zdradził, że klub pracuje jeszcze nad transferową niespodzianką.

- Chcę strzelić więcej, niż 20 goli – mówi Rooney, który zdobył już 185 bramek w lidze angielskiej. - Byłbym bardzo niezadowolony, gdyby grając na środku ataku nie udało mi się tego osiągnąć.

Po raz ostatni Anglik był głównym snajperem United w sezonie 2011/12. Ustanowił wtedy swój życiowy rekord – w 34 ligowych meczach strzelił aż 27 goli.