Rywal do przejścia? W 1/8 gramy ze Szwajcarią

Szwajcarzy występowali w grupie A - z Francją, Rumunią oraz Albanią - gdzie zdobyli pięć punktów i uplasowali się na drugiej pozycji. W pierwszym spotkaniu nie zachwycili, wygrywając z grającymi przez kilkadziesiąt minut w dziesiątkę Albańczykami 1:0. Drugi pojedynek to remis z Rumunami. Nasi sobotni rywale po pierwszej połowie przegrywali, ale w drugiej części zdołali odrobić straty. W ostatnim spotkaniu zremisowali natomiast bezbramkowo z gospodarzem turnieju, momentami prezentując dobry futbol i będąc równorzędnym rywalem dla faworyzowanej Francji.

W kadrze Szwajcarii jest z pewnością kilka dobrze znanych w świecie futbolu nazwisk. Prawego obrońcę, od pięciu lat występującego w Juventusie, Stephana Lichtsteinera chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Warto również wspomnieć o mającym za sobą epizody w Bayernie Monachium oraz Interze Mediolan, Xherdanie Shaqirim. Niewątpliwą gwiazdą Helwetów w przyszłości może być Granit Xhaka, który latem tego roku za 45 milionów euro przeniesie się do Arsenalu. W ataku zaś mają równie wielki talent, występującego jeszcze w FC Basel - ale zmiana barw klubowych jest chyba kwestią czasu - Breela Embolo.

Szwajcarzy po raz pierwszy w swej historii awansowali do 1/8 finału Euro. Poprzednie trzy występy zawsze kończyli w fazie grupowej.

Mecz Polski ze Szwajcarią w sobotę o godzinie 15.