Santos: Chcemy sprawić kłopoty Włochom

Aktualni mistrzowie Europy, którzy odnieśli dotychczas dwa zwycięstwa, potrzebują tylko punktu w starciu z czterokrotnymi mistrzami świata, aby zapewnić sobie pierwsze miejsce w tabeli grupy, której klasyfikację zamknęli Polacy.

- Spotkają się dwa silne zespołu o wysokiej jakości - wyznał Fernando Santos dla "Corriere dello Sport".

- Włosi w ciągu zaledwie dwóch miesięcy zmienili styl gry i ciągle się rozwijają. Nie będzie to ta sama drużyna, którą widzieliśmy w Lizbonie - podkreślił selekcjoner Portugalii, nawiązując do zwycięstwa przed własną publicznością 1:0.

- Zagrają tylko trzej piłkarze, którzy wówczas wystąpili, czyli Donnarumma, Jorginho i Chiesa, ale nawet oni będą grać inaczej. Przeanalizowaliśmy to. Zastanawiamy się jeszcze nad tym, co musimy zrobić - przyznał opiekun mistrzów Europy.

- To wyzwanie na najwyższym poziomie, ale mamy wszystkie cechy, które pozwalają nam myśleć o wygranej. Nie przyjechaliśmy tutaj, aby grać z kontrataku - zapowiada trener Portugalii.

- Chcemy sprawić kłopoty Włochom i utrzymywać piłkę najdłużej jak się da. Postaramy się zdezorganizować naszego przeciwnika. To nie jest tylko kwestia wiary, bowiem zawsze gramy o zwycięstwo, bez względu na rywala - dodał Fernando Santos.