Sensacja na igrzyskach olimpijskich! Niespodziewana porażka murowanych faworytów do złota [WIDEO]

Nie ulega wątpliwości, że Stany Zjednoczone są kolebką tej dyscypliny sportu. "Jankesi" zgarnęli osiem złotych medali na dziewięciu ostatnich igrzyskach.

Na tegoroczny turniej znów wysłano bardzo mocną kadrę. W pierwszej piątce USA znaleźli się Bam Adebayo, Kevin Durant, Draymond Green, Zach LaVine oraz Damian Lillard, którzy regularnie błyszczą w NBA. Na ławce siedzieli z kolei tacy zawodnicy, jak Jrue Holiday i Khris Middleton, którzy niedawno zostali mistrzami najlepszej ligi świata, a także Jayson Tatum czy Devin Booker.

Największymi gwiazdami Francji są Rudy Gobert oraz Evan Fournier. W pierwszej połowie ten drugi dwoił się i troił, aby utrzymać "Trójkolorowych" w meczu. Skuteczność Amerykanów z dystansu oraz dobra gra w obronie mogły jednak sugerować, że nie dojdzie do żadnej niespodzianki.

W trzeciej i czwartej kwarcie Francuzi rozpoczęli jednak pogoń za rywalami. Zza łuku błyszczał Evan Fournier, podczas gdy w USA rzuty z nieprzygotowanych pozycji oddawali Durant czy Jayson Tatum.

Francja wygrała różnicą siedmiu punktów. Fournier zakończył mecz z dorobkiem 28 oczek i 4 zbiórek. W Stanach Zjednoczonych najskuteczniejszy był Jrue Holiday, zdobywca 18 punktów. W następnej kolejce fazy grupowej podopieczni Gregga Popovicha zagrają z Iranem. Francuzów czeka starcie z Czechami.