Sergio Busquets skrytykował szefów Barcelony. Poszło o kadrę drużyny

Barcelona zremisowała na wyjeździe z Napoli 1:1. Zdaniem Busquetsa wpływ na to miały także działania zarządu klubu, który nie znalazł w porę zastępców dla kontuzjowanych Luisa Suareza i Ousmane Dembele. Kupiony awaryjnie Martin Braithwaite nie może grać w Lidze Mistrzów.

- Mamy wąski skład, brakuje nam piłkarzy do ataku, więc musimy wymyślić się na nowo. Niestety takie było planowanie... Teraz doszła jeszcze czerwona kartka Arturo Vidala. Mam chociaż nadzieję, że Gerardowi Pique nie stało się nic poważnego - komentował po meczu Busquets.

Hiszpan przyznaje, że Barcelona miała problemy z taktyką Napoli.

- To był trudny mecz. Napoli ustawiło się w dwóch liniach - cztero- i sześcioosobowej. Ciężko było znaleźć miejsce w środku boiska. Mieliśmy też pecha, gdy straciliśmy gola. Napoli na niego nie zasłużyło, ale taki jest czasami futbol. Wiedzieliśmy, że z czasem stracą rytm i będzie więcej miejsca - stwierdził Busquets.