Sevilla straciła punkty z drużyną ze strefy spadkowej. Maleją szanse Andaluzyjczyków na mistrzostwo

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze z Estadio Mendizorroza. W 13. minucie Bono z trudem obronił uderzenie Luisa Riojy.

W pierwszej połowie Sevilla miała problem z tworzeniem groźnych sytuacji. Marcos Acuna w 37. minucie oddał strzał, który był mocny, ale niecelny. W sumie w pierwszych trzech kwadransach podopieczni Julena Lopetegiego ani razu nie oddali uderzenia w światło bramki Alaves.

Sevilla ruszyła do ataku po przerwie. W 52. minuty dobrej okazji nie wykorzystał Lucas Ocampos.

Później jednak znów inicjatywę przejęli gospodarze. Swoje szanse na strzelenia gola mieli Rioja i Pere Pons. W 89. minucie groźne uderzenie Munira El Haddadiego obronił Fernando Pacheco.

Ostatecznie w tym spotkaniu nie padł żaden gol. Na tę chwilę Sevilla zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą pięciu punktów do liderującego Realu Madryt. "Los Blancos" dopiero jutro rozegrają swój mecz w tej kolejce. Ich rywalem będzie Real Sociedad. Deportivo Alaves pozostaje w strefie spadkowej.