Skaza na wizerunku Fernando Santosa. Głośna afera z udziałem selekcjonera. "Kryzys wartości etycznych"

Fernando Santos zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Oficjalnego ogłoszenia decyzji Polskiego Związku Piłki Nożnej trzeba spodziewać się w najbliższy wtorek (24.11). Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Przy okazji nominacji doświadczonego Portugalczyka przypominano jedną z nielicznych afer z jego udziałem. W październiku 2022 roku portal "Sabado.pt" poinformował o konflikcie z prawem.

Ówczesny selekcjoner reprezentacji z Półwyspu Iberyjskiego został skazany przez sąd za unikanie płacenia odpowiedniej stawki podatkowej. Santos stworzył bowiem swoją własną firmę (Femacosa), za pośrednictwem której otrzymywał wynagrodzenie, co pozwoliło na zmniejszenie zobowiązania wobec państwa.

Po procesie czyn ten został zakwalifikowany jako przestępstwo. Doświadczony trener musiał w związku z tym zapłacić 4,5 mln dolarów kary i zaakceptował wyrok, chociaż, jak sam podkreślał, Famacosa powstała zanim przejął stery kadry Portugalii.

Sprawa odbiła się szerokim echem w ojczyźnie nowego selekcjonera "Biało-czerwonych", tym bardziej, że ukarana została także tamtejsza federacja piłkarska. Dziennikarz Rui Pinto stwierdził nawet, że proces Santosa obrazuje kryzys wartości etycznych futbolu w Portugalii.