"Skomplikował nam trochę sytuację". Jacek Magiera skomentował głośne słowa dyrektora Śląska Wrocław

"Skomplikował nam trochę sytuację". Jacek Magiera skomentował głośne słowa dyrektora Śląska
Marcin Karczewski / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos18 Feb · 11:01
Ostatnie dni nie należą do udanych w wykonaniu Śląska Wrocław. Jacek Magiera w programie "Pogadajmy o Piłce" na kanale Meczyki.pl ocenił formę drużyny i nawiązał do głośnych słów dyrektora klubu.
W pierwszej połowie sezonu Śląsk spisywał się znakomicie. Podopieczni Magiery zgromadzili 41 punktów w 19 meczach, dzięki czemu zostali mistrzem jesieni w Ekstraklasie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wrocławianie zanotowali jednak falstart w rundzie wiosennej. Przegrali po 0:1 domowe mecze z Pogonią Szczecin oraz Stalą Mielec.
- Przypomnijmy sobie, w jakim momencie obejmowałem Śląsk w 2023 roku. To był zespół całkowicie rozbity, będący jedną nogą w I lidze. Wiemy, jak drużyna wyglądała sportowo, personalnie, jak klub wyglądał wizerunkowo i jaka była frekwencja na trybunach. Po dziesięciu miesiącach mamy drużynę na podium, najlepszego strzelca ligi i piłkarzy w jedenastce rundy jesiennej. Odbudowaliśmy tak wizerunek klubu, że piłkarze sami zgłaszają się do Śląska, by w nim grać - podkreślił Jacek Magiera na kanale Meczyki.pl.
Jacek Magiera w meczu Śląsk Wrocław - Stal Mielec
Marcin Karczewski / pressfocus
Trener odniósł się także do niedawnych słów Davida Baldy, które wzbudziły pewne kontrowersje. Dyrektor Śląska w szczególny sposób skomentował sytuację w tabeli. Śląsk ma bowiem tyle samo punktów, co Jagiellonia Białystok, ale jest drugi ze względu na gorszy bilans bramkowy. Na koniec rozgrywek przy równej liczbie oczek będzie brany pod uwagę bilans bezpośrednich starć, ale na razie obie drużyny jeszcze nie rozegrały ze sobą dwumeczu.
- Tak naprawdę my jesteśmy pierwsi, bo to, co pokazują media i grafiki, to pod koniec sezonu by się nie liczyło, bo decyduje dwumecz. Na Transfermarkcie jesteśmy pierwsi, na stronie Ekstraklasy nie, ale jeśli mamy rozmawiać, kto jest liderem, to jest nim Śląsk - rzucił Balda w podcaście Polska Kopana.
- A podobno w chińskim horoskopie jesteśmy na czwartym miejscu. Ale walczymy dalej - ironicznie odpowiedział Łukasz Masłowski, dyrektor "Jagi".
- Wiem, że David Balda swoimi wywiadami skomplikował nam trochę sytuację. Ale spokojnie. Chciałbym tonować nastroje. Jeżeli będzie okazja, by zdobyć coś wielkiego, będziemy o to walczyć. Ale chciałbym być rozliczany po dłuższym okresie niż tylko dziesięciu miesiącach - podkreślił Magiera.
- Humor jest dobry, bo dlaczego ma być zły? Wielu ludzi widzi Śląsk jako mistrz Polski czy medalista Ekstraklasy. OK, to wszystko może się zdarzyć i będziemy o to walczyć. Ale na jakiej podstawie o czymś takim mówimy? Przed sezonem postawiliśmy sobie za cel, by mieć spokojny sezon i być w górnej połówce tabeli. A słyszę z zewnątrz, że jest kryzys. Zapytam jeszcze raz: jaki mieliśmy cel na początku sezonu? Mieliśmy mieć spokój i być w górnej części tabeli. A ja spokoju nie mam, mimo że jesteśmy na drugim miejscu w tabeli i mamy tyle samo punktów co lider - dodał trener.
Jacek Magiera w meczu Śląsk Wrocław - Stal Mielec
Tomasz Folta / pressfocus
Teraz Śląsk musi przygotować się do prestiżowego starcia z Lechem Poznań. "Wojskowi" zmierzą się z "Kolejorzem" w przyszłą sobotę o godzinie 17:30.
Cały program "Pogadajmy o Piłce" z udziałem trenera wrocławian możecie obejrzeć poniżej:
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos18 Feb · 11:01
Źródło: własne

Przeczytaj również