Skromne zwycięstwo Lecha z Cracovią. Fatalna kontuzja Makuszewskiego - może zapomnieć o mundialu?

Skromne zwycięstwo Lecha z Cracovią. Fatalna kontuzja Makuszewskiego - może zapomnieć o mundialu?
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Lech Poznań wygrał u siebie z Cracovią 1:0 (1:0) w ostatnim niedzielnym meczu 19. kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
Jedyna bramka padła w 38 minucie. Darko Jevtić dośrodkował precyzyjnie z rzutu rożnego i Emir Dilaver strzałem głową z kilku metrów zaskoczył Grzegorza Sandomierskiego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dziesięć minut wcześniej fatalnie wyglądającej kontuzji doznał Maciej Makuszewski. Reprezentant Polski wbiegł w pole karne, próbował opanować piłkę, ale niefortunnie się na niej poślizgnął i doznał urazu. 28-letni skrzydłowy opuścił boisko ze łzami w oczach.
Maciej Makuszewski rozegrał w tym sezonie siedemnaście spotkań, w których strzelił pięć goli i zanotował cztery asysty. W tym roku zadebiutował również w kadrze Adama Nawałki i był brany pod uwagę w kontekście wyjazdu na przyszłoroczne mistrzostwa świata w Rosji.
Póki co oficjalnej informacji na temat stanu zdrowia piłkarza Lecha nie ma, ale pierwsze diagnozy mówią, że mogło dojść do poważnego uszkodzenia więzadeł pobocznych w kolanie.
Podopieczni Nenada Bjelicy po ósmym zwycięstwie w sezonie awansowali na czwarte miejsce w tabeli. "Pasy" doznały natomiast ósmej porażki w bieżących rozgrywkach i pozostały na dwunastej lokacie w klasyfikacji.
* * * * * *

Lech Poznań - Cracovia 1:0 (1:0)

Bramka: Dilaver 38.
Lech: Putnocky - Gumny, Janicki, Dilaver, Kostewycz - Trałka, Gajos (46 Tetteh), Makuszewski (28 Barkroth), Jevtić, Radut - Gytkjaer (80 Rakels).
Cracovia: Sandomierski - Fink, Helik, Malarczyk, Pestka - Drewniak, Deja, Wójcicki (59 Wdowiak), Hernandez (54 Szczepaniak), Mihalik (72 Diego) - Krzysztof Piątek.
Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Żółte kartki: Trałka, Tetteh - Wdowiak, Fink.
* * * * * *

Następne mecze:

13.12. Zagłębie Lubin - Lech Poznań (godz. 18:00).

13.12. Cracovia - Wisła Kraków (godz. 20:30).
Źródło: asinfo./własne/Twitter

Przeczytaj również