Śląsk Wrocław. Vitezslav Lavicka: Chcieliśmy naprawić nasze ostatnie porażki

Vitezslav Lavicka: Chcieliśmy naprawić nasze ostatnie porażki
Dziurek/Shutterstock
Śląsk Wrocław zremisował u siebie z Jagiellonią Białystok 1:1 w piątkowym meczu PKO Ekstraklasy. Vitezslav Lavicka, trener gospodarzy, żałował, że po bramce jego podopieczni stracili kontrolę nad spotkaniem.
- Po tym co działo się na boisku, remis jest sprawiedliwy. Wszyscy przed meczem chcieliśmy jednak więcej. Chcieliśmy naprawić nasze ostatnie porażki. Przeciwnik grał dobry mecz. My pokazaliśmy dobrą jakość w ataku na początku drugiej połowy, strzeliliśmy gola, ale potem brakowało nam lepszej organizacji gry, komunikacji. Klimala i reszta zawodników ofensywnych sprawiali nam problemy i po jednej z takiej sytuacji "Jaga" zdobyła bramkę - powiedział Lavicka.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wiemy, że mamy w drużynie innych młodych napastników, ale trzeba cierpliwości. Postawiliśmy na Erika, nie strzelił gola i chcielibyśmy widzieć u niego więcej pracy bez piłki. W jego miejsce wszedł Szczepan, bardzo waleczny zawodnik, silny w pojedynkach. Nie było łatwo wejść mu w mecz w takiej jego fazie. Widzę w nim potencjał, by był pełnoprawnym napastnikiem ekstraklasy. Zgadzam się, że nasi młodzieżowcy pokazują się z dobrej strony w drugiej drużynie, czekają na swoją szansę i w treningach idą do góry - dodał.
- Nie jestem zadowolony z tego, że po bramce straciliśmy kontrolę nad meczem. Ofensywni zawodnicy "Jagi" sprawiali nam problemy, a obaj nasi stoperzy mieli po żółtej kartce, co też było utrudnieniem. Po raz kolejny mamy problem w trakcie meczu, by trzymać kontrolę nad grą, lepszą organizację. Tego brakowało nie tylko teraz, ale i w poprzednich spotkaniach. Musimy dalej nad tym pracować - podkreślił.
Śląsk ma na swoim koncie 18 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. W następnej kolejce zagra na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Oct 2019 · 08:34
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również