Słowik: O naszym stylu za chwilę nikt nie będzie pamiętać

Słowik: O naszym stylu za chwilę nikt nie będzie pamiętać
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Jakub Słowik był pierwszoplanową postacią piątkowego meczu w Niecieczy, w którym miejscowa Bruk-Bet Termalica uległa Śląskowi Wrocław 1:2 w ramach 32. kolejki rozgrywek LOTTO Ekstraklasy.
Bramkarz dwukrotnych mistrzów Polski popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami, dzięki którym podopieczni Tadeusza Pawłowskiego wygrali drugi mecz z rzędu i oddalili się od strefy spadkowej klasyfikacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Cieszą nas trzy punkty i to jest najważniejsze. O stylu za chwilę nikt nie będzie pamiętać. Ważne, że zrobiliśmy milowy krok do utrzymania, więc wygrana cieszy podwójnie - wyznał Słowik dla oficjalnego serwisu Śląska.
- Jestem zadowolony z mojej postawy. Pomogłem chłopakom w ciężkich chwilach, ale po to jestem w bramce. Zawsze będę to powtarzać - podkreślił golkiper dwukrotnych mistrzów Polski.
- Nie wiem, ile razy musiałem interweniować. Musimy wyciągnąć z tego spotkania wnioski, bo graliśmy w przewadze, a przeciwnik stwarzał sobie wiele okazji bramkowych. Na pewno w naszej grze było sporo nerwowości i nie było to potrzebne. Rywale jednak mają nóż na gardle i grali bardzo ambitnie - podsumował Słowik.

Przeczytaj również