"Specjalna mikstura, coś jak pigułki z filmu 'Matrix'". Grbić zdradził tajemnicę sukcesów w kadrze Polski

"Specjalna mikstura, coś jak pigułki z filmu 'Matrix'". Grbić zdradził tajemnicę sukcesów w kadrze Polski
Piotr Grunwald / Press Focus
Nikola Grbić poprowadził reprezentację Polski do kolejnego sukcesu. Serb wyjaśnił, w jaki sposób przekonał do siebie zawodników.
Polacy w wielkim stylu zdobyli mistrzostwo Europy. W wielkim finale rozbili Włochów 3:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To był nasz najlepszy mecz. Nie było łatwo, Włosi grali u siebie, przed wspaniałymi kibicami, spodziewałem się niezwykle trudnego spotkania. Na szczęście od początku wywieraliśmy presję zagrywką, co ułatwiło nam organizację gry - powiedział Grbić w rozmowie z "TVP Sport".
- Im dłużej uczestniczyliśmy w turnieju, tym graliśmy lepiej. W fazie pucharowej graliśmy mecz, a następnie mieliśmy dzień przerwy, to formuła przypominająca olimpijską i ona nam pasuje - dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
Ostania uwaga Serba może napawać optymizmem przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi. Na razie 50-latek poprowadził biało-czerwonych do mistrzostwa Europy, zwycięstwa w Lidze Narodów i srebrnego medalu mistrzostw świata.
- Dzień po dniu próbuję przekonać zawodników do mojej filozofii gry. To coś w rodzaju magicznej pigułki, specjalna mikstura, którą podaję zawodnikom do wypicia, coś jak pigułki z filmu "Matrix". To długi proces - stwierdził Grbić.
- Znam wielu zawodników, niektórzy pracowali ze mną w ZAKSie, a zatem wiedzą jak pracuję i co jest dla mnie ważne. To wspaniałe, że wszyscy za mną podążali, że mi zaufali, nawet ci, którzy nie spędzają tak dużo czasu na parkiecie. Jesteśmy drużyną i liczy się zwycięstwo. Prędzej czy później przyjdzie taki moment, że pojawisz się na boisku, będziesz grał więcej, będziesz potrzebny, a oni to rozumieli - dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
Kadrę w tym sezonie czeka jeszcze jeden turniej. Wkrótce rozpocznie rywalizację w kwalifikacjach do igrzysk w Paryżu.

Przeczytaj również