Stoch: Jestem zadowolony z tego weekendu. Tylko jeden skok miałem nieudany

Stoch: Jestem zadowolony z tego weekendu. Tylko jeden skok miałem nieudany
Tadeusz Mieczyński, wikicommons
Kamil Stoch nie będzie najlepiej wspominał dzisiejszego konkursu. Skoczył raptem 108,5 metra i nie awansował do drugiej serii. Mimo to nasz skoczek nie załamuje się i stara szukać pozytywów.
Pierwszą serię konkursu indywidualnego w Zakopanem rozgrywano w niekorzystnych, zmiennych warunkach. Kamil Stoch trochę spóźnił swój skok i przy takich warunkach skoczył raptem 108,5 metra, co dało mu odległą, 38 lokatę.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Czasem tak się zdarza. To był też trochę mój błąd. Mogłem inaczej zachować się na progu. Generalnie jestem zadowolony z tego weekendu. Tylko jeden skok miałem nieudany - powiedział polski skoczek tuż po pierwszej serii, nawiązując do wczorajszej wygranej biało-czerwonych w konkursie drużynowym.
- Zepsułem ten skok. Był spóźniony do tego warunki. Nie miałem powietrza i spadłem. Nie zwalam na warunki. Mój był błąd. Bywa tak. Nikt nie jest doskonały. Ten skok można było lepiej wykonać - powiedział z kolei w rozmowie z TVP.

Przeczytaj również