"Szkoda, że nie może grać do pięćdziesiątki". Jacek Bąk zachwyca się reprezentantem Polski

"Szkoda, że nie może grać do pięćdziesiątki". Jacek Bąk zachwyca się reprezentantem Polski
Tomasz Folta / press focus
Powoli dogasają emocje po meczu Polski z Walią w finale baraży do EURO 2024. Jacek Bąk, były kapitan biało-czerwonych, wyróżnił w naszej drużynie dwóch zawodników.
Polacy w dramatycznych okolicznościach zagwarantowali sobie udział w tegorocznych mistrzostwach Europy. Z Walią wygrali dopiero po konkursie rzutów karnych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nie zawiedli w nim Przemysław Frankowski, który wykorzystał jedenastkę, oraz Wojciech Szczęsny, którego interwencja dała nam sukces. Bąk chwali obu piłkarzy.
- Walijczycy w ogóle sobie nie pograli skrzydłem Frankowskiego. Przemek był niezwykle skoncentrowany i ostrożny w defensywie, potrafił pójść z piłką do przodu. Chciałbym wyróżnić właśnie jego i oczywiście Wojciecha Szczęsnego, który znów nas ratował w trudnych momentach. To może być ostatni turniej naszego bramkarza, szkoda, że nie może tak grać do pięćdziesiątki - wypalił Bąk w rozmowie z Super Expressem.
Były stoper odniósł się też do gry defensywy reprezentacji Polski. Stanął w obronie powszechnie krytykowanego Jana Bednarka.
- On wcale nie grał tak źle. Zdarzyło mu się, że raz zrobił piruet, rywal go zgubił i nie widział piłki w akcji. Źle się obracał w paru momentach. Jest to jednak całkiem dobry stoper, u którego bardzo podoba mi się wyprowadzenie piłki. Zastąpił go Bartosz Salamon i zagrał naprawdę dobrze, jeśli będzie utrzymywał formę, to być może on będzie szefem defensywy - podsumował Bąk.
Polacy przed mistrzostwami Europy zagrają towarzyskie mecze z Ukrainą i Turcją. Na samym turnieju czekają ich spotkania z Holandią, Austrią i Francją.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski28 Mar · 16:30
Źródło: Super Express

Przeczytaj również