Szkoleniowiec Korony Kielce: Do pierwszej bramki prezentowaliśmy się nieźle

Szkoleniowiec Korony Kielce: Do pierwszej bramki prezentowaliśmy się nieźle
asinfo
Trener Korony Kielce Gino Lettieri nie miał większych zastrzeżeń do swoich podopiecznych po przegranej w Gliwicach z Piastem 0:4 w sobotnim meczu 30. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
- Trzeba przyznać, że do stanu 0:1 prezentowaliśmy się nieźle. To jest charakterystyczne dla nas - wyznał Lettieri, cytowany przez oficjalny serwis Piasta.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Później zaczęły się problemy. Szybko dostaliśmy dwie bramki, a także sytuacja Soriano nie została wykorzystana. Nie potrafię zrozumieć jak z tak bliskiej sytuacji można było nie trafić. W drugiej połowie graliśmy dużo agresywniej niż w pierwszej. Była też sytuacja Kovacevicia w polu karnym, po której zawodnik Piasta zagrał ręką. Mieliśmy możliwości, żeby ten wynik zmienić - podkreślił włoski szkoleniowiec.
- Po tych straconych bramkach Piast zyskał dużo miejsca, co zaczął wykorzystywać w swojej grze. My szukaliśmy swoich okazji, staraliśmy je sobie wykreować, ale przy takiej grze zdarzają się również kontry. Rywale to wykorzystali i stąd taki wynik końcowy - stwierdził opiekun Korony.
- Chciałbym pogratulować Piastowi i pochwalić zespół oraz jego trenera. Dla mnie w porównaniu z poprzednim sezonem drużyna Piasta jest największym zaskoczeniem ligi - podsumował Lettieri.
(za piast-gliwice.eu)
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak13 Apr 2019 · 22:36
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również