Tak kadrowicze zareagowali na milczenie Lewandowskiego po meczu z Włochami. "Były delikatne żarciki"

Reprezentacja Polski w poniedziałek poznała rywali w eliminacjach mistrzostw świata. Biało-czerwoni zagrają w jednej grupie z Anglią, Węgrami, Albanią, Andorą i San Marino.

- Mogło być gorzej. Wiadomo, kto jest faworytem - Anglia. My powinniśmy wygrać szczególnie mecze u siebie: z Węgrami, Albanią. Wyjazdy mogą być trudne. Ale z drugiej strony - z kim mamy wygrywać, jak nie z takimi zespołami? Może z Anglią też uda się zdobyć punkty. Dobry wynik z nimi mógłby dać nam kopa i wiarę na dalsze spotkania - stwierdził Rybus w rozmowie z portalem Sportowe Fakty.

31-latek cieszy się, że reprezentacja Polski nie trafiła na Francuzów, Hiszpanów czy Włochów. Rybusa wciąż boli beznadziejny mecz biało-czerwonych z ostatnią z tych drużyn w listopadzie.

- Nie mieliśmy nic do powiedzenia, trzeba to przyznać - bawili się z nami - bez ogródek mówi doświadczony obrońca.

Po meczu z Włochami długo komentowano zachowanie Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski w odpowiedzi na plan taktyczny na rywalizację z Italią przez kilka sekund milczał.

- Wszyscy trochę się z tego śmialiśmy na drugi dzień w autokarze, jadąc na trening. Były delikatne żarciki - przyznał Rybus.