"Takiego pytania nie lubię". Vital Heynen z pretensjami do dziennikarki po zwycięstwie Polaków

Serbowie to zdecydowanie najtrudniejsi rywale reprezentacji Polski w fazie grupowej mistrzostw Europy. Potwierdził to przebieg gry. Choć biało-czerwoni zaczęli bardzo dobrze, to w końcu zajrzało im w oczy widmo porażki. Polacy przegrywali już 1:2 i byli w niewygodnym położeniu w czwartej partii.

Na szczęście zdołali odmienić przebieg gry. Zdaniem Heynena było to możliwe dzięki wsparciu z trybun.

- Gdybyśmy grali poza Polską, to nie wygralibyśmy tego meczu. Kibice i waleczność moich zawodników: to zaważyło - stwierdził Belg.

Jedna z dziennikarek zapytała Heynena o to, jak niewiele brakowało, by mecz zakończył się porażką Polaków. Trenerowi biało-czerwonych takie podejście się nie spodobało.

- Takiego pytania nie lubię. Wyszliśmy z bardzo trudnej sytuacji i to się liczy. Po igrzyskach zwycięstwo po takiej walce ma szczególnie duże znaczenie - ocenił Heynen.

Polacy kolejny mecz zagrają już w niedzielę. Ich rywalem będzie Grecja. Początek o 20:30.