Thomas Tuchel: Czy spodziewałem się, że wygra Lewandowski? Skorzystam z prawa do zachowania milczenia
Thomas Tuchel przed meczem z Watfordem nie uniknął pytań o plebiscyt "Złotej Piłki". - Mam ogromne wątpliwości co do indywidualnych nagród w tym sporcie - oznajmił opiekun Chelsea.
Redakcja "France Football" po raz pierwszy w swojej karierze przyznała nagrodę dla najlepszej drużyny roku. Wyróżniony został zespół Chelsea. Thomas Tuchel nie ukrywał, że sukcesy "The Blues" to efekt pracy wielu osób.
- To miła nagroda, bo dotyczy wysiłku drużyny, która odniosła sukces. Wszyscy zawodnicy oraz zawodniczki zasłużyli na to, by znaleźć się na liście nagrodzonych. Jeśli błyszczą jakieś jednostki, to dzięki pracy zespołowej. Mamy silną akademię, mocną drużynę kobiecą i my również chcemy być silną częścią tego klubu. Podziękowania należy słać więc właścicielowi i wszystkim odpowiedzialnym - stwierdził Niemiec.
Z kolei indywidualne wyróżnienie trafiło w ręce Leo Messiego. Dla Argentyńczyka to siódma "Złota Piłka" w karierze.
- Mam ogromne wątpliwości co do indywidualnych nagród w tym sporcie. To wysiłek zespołowy i żaden zawodnik nie jest w stanie w pojedynkę wygrać spotkania, to niemożliwe. Czy spodziewałem się, że wygra Lewandowski? Skorzystam z prawa do zachowania milczenia - zakończył.