Tomas Pekhart o dobrej formie w Legii Warszawa: Tutaj po prostu mi zaufano

Tomas Pekhart o dobrej formie w Legii Warszawa: Tutaj po prostu mi zaufano
Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Tomas Pekhart jest w tym sezonie najlepszym strzelcem Legii Warszawa. Czech w rozmowie z oficjalną stroną klubu przyznał, co wpływa na jego dobrą dyspozycję. - Po prostu mi zaufano - podkreślił.
Tomas Pekhart trafił do Legii Warszawa w lutym tego roku. W barwach obecnych mistrzów Polski rozegrał do tej pory 25 spotkań i strzelił 13 bramek. Wcześniej dość często zmieniał kluby, ale uważa, że to nie do końca jego zasługa.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Gdziekolwiek nie grałem, zawsze strzelałem gole, ale czasami – właściwie to częściej niż rzadziej – natrafiałem na kluby, gdzie były rozmaite zawirowania: zmiany trenerów, rewolucje kadrowe i tak dalej. Działy się rzeczy, na które po prostu nie miałem wpływu, z którymi nic nie mogłem zrobić. Pracowałem najlepiej jak mogę, co jakiś czas trafiałem do siatki, ale brakowało mi po prostu spokoju dookoła - powiedział Pekhart.
- Teraz jest zupełnie inaczej – zacząłem sezon bardzo dobrze i w lidze mam 7 goli w 7 meczach, co na pewno mnie cieszy. Idzie mi dużo lepiej niż w poprzednich latach, bo w klubie trafiłem na odpowiednie osoby. I nie mówię tylko o kolegach w drużynie – choć oczywiście też – ale również ludziach pracujących w Legii. Kiedy trafiasz do nowego zespołu od razu czujesz, czy ktoś ci ufa czy nie. A mi tutaj po prostu zaufano - przyznał.
- Gdybym znał przyczynę kryzysu, bardzo łatwo byłoby to zmienić. Nasze podejście do meczów i treningów nie zmieniło się ani trochę – nadal robiliśmy wszystko tak samo. jak w poprzednich rozgrywkach. Z tego co słyszałem, w Legii działo się tak również w ostatnich paru latach. Trener Vuković mówił nam, że rok temu początki były jeszcze gorsze, a zespół wkrótce wyszedł na prostą i zaczął dominować nad całą ligą - stwierdził.
- Myślę sobie nad tym, jak jeszcze odpowiedzieć na to pytanie – może to jest kwestia krótkiego okresu pomiędzy końcem starego sezonu a początkiem nowego? Nie jest łatwo wskoczyć na pełne obroty tuż po wygraniu trofeum, a twoi przeciwnicy przy okazji meczów z tobą już na nich są, no bo przecież grają przeciwko mistrzowi. Zresztą nawet nie mamy tytułu, to nadal po prostu Legia z którą każdy chce wygrać - dodał.
- Z eliminacjami do europejskich pucharów było jeszcze inaczej. Tam bardzo wiele czynników złożyło się na to, że wszystko poszło nie tak jak chcieliśmy. Boli mnie to, wkurza, ale nic już z tym nie zrobimy. Jedynym sposobem żeby zawalczyć o nie znowu, jest wygranie ligi i pucharu. Innej drogi po prostu nie ma - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik29 Oct 2020 · 12:03
Źródło: Legia.com

Przeczytaj również