Tomasz Ćwiąkała typuje, jaki kierunek wybierze Aleksander Buksa. "Przejście do Barcelony nie miałoby sensu"

Tomasz Ćwiąkała typuje, jaki kierunek wybierze Aleksander Buksa. "Przejście do Barcelony nie miałoby sensu"
screen
Tomasz Ćwiąkała uważa, że Aleksander Buksa nie trafi do Barcelony. - To nie miałoby sensu - komentuje dziennikarz Canal+.
O tym, że Barcelona obserwuje Buksę, kilka dni temu poinformował "Super Express". Ćwiąkała uważa, że wychowanek Wisły faktycznie trafił pod lupę katalońskiego giganta.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Chodzi o potencjał, o to co pokazał w pojedynczych akcjach. Jeśli zawodnik z tego rocznika zbiera minuty, to musi przykuć uwagę poszczególnych klubów. Oczywiście interesuje się nim Barcelona. Na pewno ma go w notesie też Real Madryt - stwierdził Ćwiąkała na swoim kanale na Youtube.
Dziennikarz Canal+ podkreśla, że Barcelona jest niezadowolona, że w media połączyły ją z polskim piłkarzem.
- Klubowi zależy na dyskrecji. Transfery lubią ciszę. W przypadku tak młodych piłkarzy - szczególnie. Zastanawiam się, czy to nie jest gra na podbicie ceny. Im więcej klubów interesuje się danym piłkarzem, tym jego wartość może być wyższa. Wiśle powinno zależeć, żeby pojawiały się takie informacje. To w jej interesie - komentuje Ćwiąkała.
Komentator przekonuje, że ostatecznie Buksa nie trafi do Barcelony. Według niego młody piłkarz będzie spokojniej budował swoją karierę.
- Moim zdaniem Buksa nie wyląduje w Barcelonie, ale postawi na kierunek włoski. Nie można wykluczyć, że ze względu na pojawienie się tego newsa, zainteresowane będą też kluby z innych lig. Wisła zarobi na nim bardzo duże pieniądze niezależnie od kryzysu ekonomicznego - uważa Ćwiąkała. - To będzie kariera budowana krok po kroku, bez pośpiechu. Buksa wybierze inny klub niż Barcelona. To nie miałoby sensu - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski01 May 2020 · 20:52
Źródło: youtube.com

Przeczytaj również