TOP10 piłkarzy z kontraktami do 2022 r. Plejada gwiazd warta razem 750 mln euro. Przed nimi wielkie transfery?

Wśród zawodników, których umowy obowiązują do czerwca bieżącego roku, znajdziemy kilka ciekawych nazwisk - Leo Messiego, Sergio Ramosa, jego imiennika Aguero, czy też Gianluigiego Donnarummę. Tę listę przyćmiewa jednak inna - ta zawierająca graczy mających aktualne kontrakty ważne do czerwca, ale następnego roku. Pokusiliśmy się o stworzenie rankingu z udziałem dziesięciu takich piłkarzy. Nie braliśmy pod uwagę, że jeden czy drugi gwiazdor jest w trakcie negocjacji nowej umowy. Patrzyliśmy wyłącznie na to, co tu i teraz. Przypominamy, że jeśli którykolwiek z niżej wspomnianych zawodników nie da parafki pod przedłużeniem obecnego kontraktu, to w najbliższym okienku będzie ostatnia okazja, by jego klub poważnie na nim zarobił.

A więc jedziemy:

***

Do niedawna wydawało się, że Anglik, który ostatnio podarował gola Jakubowi Moderowi, nie tyle nie przedłuży kontraktu z City, co szybko zostanie z Etihad wygnany. Po przyjściu do klubu Rubena Diasa, Stones stworzył z nim jednak niesamowity duet środkowych obrońców. Najlepszy w tym sezonie Premier League i kto wie, czy nie najlepszy w całej Europie. Temat jego odejścia do Arsenalu czy Tottenhamu już nie istnieje. 26-latek ma jeszcze długie lata gry przed sobą. O ile podtrzyma aktualny poziom, powinien rok w rok meldować się w czołówce stoperów na świecie. Dlatego tym bardziej “Obywatelom” powinno zależeć na parafowaniu nowej umowy z Stonesem. Angielskie media kilka razy informowały już, że klub planuje otworzyć negocjacje z defensorem po zakończeniu sezonu. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

Lata lecą, a Karim Benzema dalej jest niezbędny Realowi Madryt. Bez niego ofensywa “Królewskich” wypada blado. Zinedine Zidane bez cienia wahania opiera grę linii ataku na swoim rodaku. Ale czy obaj byli reprezentanci Francji nie pożegnają się ze stolicą Hiszpanii w tym samym momencie? “Benz”, tak jak i jego mentor, ma kontrakt do 2022 r. Ich odejście stanowiłoby symbol rewolucji planowanej w szeregach Realu. Piłkarz jednak przyznał ostatnio, że jest gotowy na rozmowy o jeszcze jednym przedłużeniu umowy z “Los Blancos”. Jeśli tego nie uczyni, z pewnością nie będzie mógł narzekać na brak ofert.

W Rennes liczą się ze sprzedażą niesamowicie utalentowanego Francuza, lecz wysoką kwotę za jego transfer mogą otrzymać wyłącznie najbliższego lata. No chyba, że 18-latek przedłuży kontrakt o rok tylko po to, by faktycznie odejść z klubu w 2022 r., ale nadal za wielkie pieniądze. Europejscy giganci mogą jednak nie chcieć czekać. Zdolny pomocnik od dawna jest przymierzany do Realu Madryt, ostatnio pojawiło się też sporo informacji o zainteresowaniu Camavingą ze strony Bayernu i klubów Premier League. Być może saga transferowa z zawodnikiem Rennes w roli głównej będzie jednym z głównych tematów medialnych po Euro.

Goretzka to kandydat do miana piłkarza, który przeszedł w ostatnich latach największą metamorfozę. I nie chodzi wyłącznie o jego “przypakowanie” na siłowni. Niemiec wreszcie gra na miarę własnego talentu. Stał się absolutnie kluczowym, fundamentalnym elementem monachijskiej maszyny Hansiego Flicka. Dołączył do grona najlepszych środkowych pomocników na świecie. Bayern zanotowałby klęskę, jeśli wypuściłby Goretzkę z własnych rąk. Dlatego klub rozpoczął już rozmowy z 26-latkiem o nowym kontrakcie. Z drugiej strony - wyobrażacie sobie lepszego następcę Toniego Kroosa w Realu Madryt niż właśnie parę lat młodszego rodaka? To by było coś.

Francuz miewa problemy zdrowotne, ale wciąż jest światowej klasy pomocnikiem. Wrócił też do optymalnej dyspozycji boiskowej, przez co potrafi czynić cuda w czerwonym trykocie, jak choćby w 1/8 finału Ligi Europy przeciwko Milanowi. Kibice United muszą jednak sobie zdawać sprawę, że przed nimi być może niewiele już tego typu obrazków. Nieokiełznany agent Pogby, Mino Raiola, wielokrotnie sugerował, że jego klient w najbliższym czasie opuści Old Trafford. O 28-latku mówiło się w kontekście przenosin do Juventusu czy Realu. Ostatnio jednak wajcha została nieco przestawiona. Ole Gunnar Solskjaer przyznał, że klub prowadzi wstępne rozmowy o przedłużeniu obecnej umowy reprezentanta Francji. Nastawienie miał zmienić także sam zawodnik. Coś czujemy, że ws. przyszłości Pogby jeszcze sporo się wydarzy. A w Turynie i Madrycie powinni trzymać rękę na pulsie.

W Barcelonie powinni stanąć na głowie, żeby przedłużyć kontrakt z Pedrim. Młokos, który dopiero co grał zaledwie w Las Palmas, już stanowi ważny punkt zespołu “Blaugrany”. Zadebiutował też w reprezentacji Hiszpanii, gdzie wydaje się faworytem do miejsca w podstawowym składzie na Euro. Rozmowy kontraktowe z 18-latkiem były zawieszone przez niejasną sytuację na szczytach władzy klubu z Katalonii, lecz teraz, po zwycięstwie Joana Laporty w wyborach prezydenckich, “Barca” ma wszystkie karty w rękach, by podpisać długoterminową umowę z Pedrim. Mówi się o zawarciu w niej klauzuli transferowej wynoszącej 400 mln euro! To na wypadek zainteresowania ze strony City czy Bayernu, a więc ekip, które próbowały “przechwycić” Hiszpana, gdy ten jeszcze grał na Wyspach Kanaryjskich.

Pedri czy Fati? Który z barcelońskich diamentów jest większym talentem? Minimalnie wyżej oceniamy drugiego z nastolatków, ale to może ze względu na bardziej efektowny, przebojowy styl gry. O ile aktualnie leczony poważny uraz nie wpłynie na formę Ansu, po powrocie do zdrowia znów powinien błyszczeć w trykocie “Dumy Katalonii”. I przede wszystkim - złożyć podpis pod nową umową. Na to liczą władze “Barcy”, które i w tym wypadku szykują gigantyczną klauzulę zawartą w kontrakcie 18-latka. W tle gdzieś przewija się jednak wielokrotnie wspominane w mediach zainteresowanie ze strony Manchesteru United. Wyobrażacie sobie, że Fati skusiłby się na propozycję z Wysp?

Po odpadnięciu Juventusu z Ligi Mistrzów znów odżyły spekulacje na temat przyszłości Cristiano Ronaldo. Są bardzo, bardzo nikłe szanse, że Portugalczyk przedłuży obecną umowę z “Juve”. A zatem - odejdzie już tego lata? Niekoniecznie, ale na pewno nie można tego wykluczyć. Ruszyła lawina plotek o ewentualnym powrocie do Madrytu, pisano także o innym comebacku - na Old Trafford. “Bianconeri” odetchnęliby finansowo po rozstaniu z Cristiano. W Turynie muszą przekalkulować, co im się najbardziej opłaca. Letnie mercato zapowiada się więc niezwykle pasjonująco, choćby właśnie ze względu na niepewne losy CR7.

PSG albo Barcelona. Naprawdę trudno wyobrazić sobie Neymara grającego w Europie dla innego klubu niż dwaj wymienieni giganci. Wydaje się, że Brazylijczyk zakotwiczy w Paryżu na dłużej, ale na ten moment wciąż nie przedłużył wygasającej w przyszłym roku umowy z mistrzem Francji. Póki to nie nastąpi, co jakiś czas zapewne będą się pojawiać kolejne doniesienia o ewentualnym powrocie 29-latka na Camp Nou. A dobrze wiemy, że “Ney” potrafi być nieprzewidywalny.

Absolutny numer jeden na tej liście, mimo obecności innych fantastycznych piłkarzy. W przypadku Mbappe szanse na nową umowę z PSG można ocenić na niższe niż u Neymara. Wszystko z powodu niesłabnącego zainteresowania Francuzem płynącym z Madrytu. Florentino Perez marzy o sprowadzeniu Kyliana na Santiago Bernabeu nawet przy jednoczesnym transferze Erlinga Haalanda. Najlepiej - już tego lata. W Paryżu mogą więc nerwowo obgryzać paznokcie. Albo przedłużą kontrakt ze zjawiskowym 22-latkiem, albo w najbliższych miesiącach będą mieli ostatnią okazję, by zgarnąć za niego odpowiednią kwotę.

***

Wśród piłkarzy z kontraktami do 2022 r. znajdziemy także masę innych, znanych i wartościowych piłkarzy. Oto oni: