Tottenham ciągle negocjuje z Milanem w sprawie Krzysztofa Piątka. Inny klub chce zapłacić więcej za Polaka

Tottenham ciągle negocjuje z Milanem w sprawie Krzysztofa Piątka. Inny klub chce zapłacić więcej za Polaka
bestino/Shutterstock
Przejście Krzysztofa Piątka do Tottenhamu nie jest jeszcze przesądzone - twierdzi portal Sport.pl. Jego zdaniem za polskiego napastnika więcej może zapłacić inny klub.
W czwartek wieczorem dziennik "The Sun" podał, że Krzysztof Piątek jest blisko przenosin do Tottenhamu. Według niego angielski klub zapłaci za niego 23,8 mln funtów i ewentualnie 4,2 mln funtów w formie bonusów. Polak, który miał podpisać trzyipółletni kontrakt, był spodziewany na testach medycznych w ciągu 48 godzin.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sport.pl twierdzi jednak, że transfer Piątka do Tottenhamu nie jest jeszcze przesądzony. O ile kluby rzeczywiście negocjują, to Anglicy w rzeczywistości woleliby wypożyczyć 24-latka, a nie od razu go kupować. Milan się na to nie zgodzi - chce po prostu spieniężyć Polaka.
W tej sytuacji Piątek może trafić do West Hamu, który przygląda się jego grze od kilku okienek transferowych. Według Sport.pl "Młoty" są skłonne przebić ofertę Tottenhamu i zapłacić za polskiego napastnika nawet 33 mln funtów. Propozycja jeszcze nie została sformułowana, ale niewykluczone, że pojawi się w najbliższych dniach.
Piątek w tym sezonie zaliczył osiemnaście ligowych meczów w barwach Milanu. Zdobył w nich cztery gole, ale aż trzy z rzutów karnych. Polak znalazł się w kadrze swojej drużyny na sobotni mecz z Cagliari, lecz wątpliwe, by pojawił się w pierwszym składzie. Według włoskich mediów Stefano Pioli postawi na duet Zlatan Ibrahimović-Rafael Leao.

Przeczytaj również